Reklama

"Mała syrenka": Wybór czarnoskórej aktorki do roli Ariel wciąż wzbudza kontrowersje!

Kiedy ukazała się oficjalna informacja o tym, że główną rolę w aktorskim remake’u animowanej "Małej syrenki" dostała czarnoskóra Halle Bailey, w sieci zaroiło się od rasistowskich komentarzy krytykujących tę decyzję. W jednym z ostatnich wywiadów do tych właśnie komentarzy odniósł się reżyser tego filmu. Rob Marshall stwierdził, że podczas castingu szukał po prostu najlepszej aktorki do roli Arielki, nie zwracając uwagi na kolor jej skóry.

Kiedy ukazała się oficjalna informacja o tym, że główną rolę w aktorskim remake’u animowanej "Małej syrenki" dostała czarnoskóra Halle Bailey, w sieci zaroiło się od rasistowskich komentarzy krytykujących tę decyzję. W jednym z ostatnich wywiadów do tych właśnie komentarzy odniósł się reżyser tego filmu. Rob Marshall stwierdził, że podczas castingu szukał po prostu najlepszej aktorki do roli Arielki, nie zwracając uwagi na kolor jej skóry.
Halle Bailey /Amy Sussman /Getty Images

"Szukaliśmy po prostu najlepszej aktorki do tej roli. Kropka. Przesłuchaliśmy wszystkie kandydatki, o każdym kolorze skóry. Naszym celem było odnalezienie kogoś, kto byłby niewiarygodnie silny, pełen pasji, piękny, mądry, sprytny oraz pełen ognia i radości" - powiedział Rob Marshall w rozmowie z "Entertainment Weekly". 

Rob Marshall: Halle Bailey to najlepsza aktorka do roli Ariel

A zaraz potem dodał, że Halle Bailey miała wszystkie te cechy, których szukał u kandydatek do roli Ariel. Oprócz tego aktorka dysponowała potrzebnym do zagrania tej roli głosem. "Ten właśnie głos jest niczym jej niepowtarzalny podpis. Jest tak eteryczny i piękny, że ujmuje on serce Eryka i ten później szuka jej przez cały czas" - stwierdził reżyser.

Reklama

Marshall nie kryje, że jest zdziwiony negatywnymi reakcjami na jego decyzję obsadową. "Nie spodziewałem się czegoś takiego. Wydawało mi się, że minęliśmy już ten moment i takie komentarze pozostały w przeszłości. A potem uświadomiłem sobie, że wcale tak nie jest. Bardzo mnie wzruszyło, gdy zobaczyłem, jak ważny dla świata jest taki właśnie casting" - tłumaczy reżyser, odnosząc się do krążących w sieci nagrań, w których czarnoskóre dziewczynki zachwycają się tym, że w roli kultowej syrenki pojawi się dziewczyna o tym samym kolorze skóry co ich.

Halle Bailey: Wzór dla wszystkich czarnoskórych dziewczynek na całym świecie

Nie wszystkie reakcje na obsadzenie Bailey w roli Ariel były takie. W internecie karierę zrobił też hashtag #NotMyAriel (To nie moja Ariel), w którym internauci wylewali swoje żale w związku z decyzją reżysera. W poradzeniu sobie z hejtem pomogli młodej aktorce jej dziadkowie, którzy opowiedzieli o tym, jak sami doświadczyli dyskryminacji z powodu koloru skóry. 

"Było to dla mnie piękne i inspirujące, gdy usłyszałam ich głos wsparcia. Nauczyli mnie rozumieć, ile moja rola znaczy dla naszej społeczności i dla wszystkich czarnoskórych dziewczynek na całym świecie, które zobaczą we mnie siebie" - powiedziała Bailey w rozmowie z portalem "Variety".

Premierę filmu "Mała syrenka" zaplanowano na 26 maja 2023.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Mała syrenka (film) | Halle Bailey | Rob Marshall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy