Reklama

"Mała syrenka": Czarnoskóra Arielka w nowym zwiastunie filmu

Właśnie pojawił się zwiastun długo oczekiwanego filmu "Mała syrenka" Roba Marshalla. Możemy w nim zobaczyć grającą główną rolę czarnoskórą Halle Bailey w całej okazałości.

"Mała Syrenka": Halle Bailey w tytułowej roli

Halle Bailey w roli małej syrenki Ariel została obsadzona jeszcze w 2019 roku.

"Tym sposobem zakończyliśmy zdjęcia. Na przesłuchania do tej roli poszłam jako 18-latka. Niedługo potem miałam 19. urodziny, potem była pandemia, w trakcie której rozpoczęliśmy zdjęcia. Teraz ja zaczęłam 21. rok życia i w końcu udało nam się to nakręcić! Jestem tak wdzięczna, że mogłam doświadczyć tego filmu w całej jego wspaniałości" - napisała na Twitterze Halle Bailey, dołączając swoje zdjęcie wykonane w wodzie na tle zachodzącego słońca.

Reklama

Wybór tej aktorki wzbudził wiele kontrowersji za sprawą koloru jej skóry.

Widzowie spodziewali się, że klasyczną postać z animacji studia Disneya zagra biała aktorka, więc dla wielu szokiem było to, że casting wygrała Afroamerykanka. Takiej decyzji bronili nie tylko przedstawiciele wytwórni, ale też Jodi Benson, czyli aktorka, która użyczała głosu Arielce w animacji z 1989 roku.

Rob Marshall: Halle Bailey to najlepsza aktorka do roli Ariel

W jednym z ostatnich wywiadów do wspomnianej kwestii odniósł się reżyser filmu. Rob Marshall stwierdził, że podczas castingu szukał po prostu najlepszej aktorki do roli Arielki, nie zwracając uwagi na kolor jej skóry.

"Szukaliśmy po prostu najlepszej aktorki do tej roli. Kropka. Przesłuchaliśmy wszystkie kandydatki, o każdym kolorze skóry. Naszym celem było odnalezienie kogoś, kto byłby niewiarygodnie silny, pełen pasji, piękny, mądry, sprytny oraz pełen ognia i radości" - powiedział Rob Marshall w rozmowie z "Entertainment Weekly". 

A zaraz potem dodał, że Halle Bailey miała wszystkie te cechy, których szukał u kandydatek do roli Ariel. Oprócz tego aktorka dysponowała potrzebnym do zagrania tej roli głosem. "Ten właśnie głos jest niczym jej niepowtarzalny podpis. Jest tak eteryczny i piękny, że ujmuje on serce Eryka i ten później szuka jej przez cały czas" - stwierdził reżyser.

Marshall nie krył, że jest zdziwiony negatywnymi reakcjami na jego decyzję obsadową. "Nie spodziewałem się czegoś takiego. Wydawało mi się, że minęliśmy już ten moment i takie komentarze pozostały w przeszłości. A potem uświadomiłem sobie, że wcale tak nie jest. Bardzo mnie wzruszyło, gdy zobaczyłem, jak ważny dla świata jest taki właśnie casting" - tłumaczył reżyser, odnosząc się do krążących w sieci nagrań, w których czarnoskóre dziewczynki zachwycają się tym, że w roli kultowej syrenki pojawi się dziewczyna o tym samym kolorze skóry co ich.

"Mała syrenka": Obsada

W filmie oprócz Bailey wystąpili Jonah Hauer-King (książę Eryk), Melissa McCarthy (Urszula) oraz Javier Bardem (król Tryton). Głosu innym postaciom użyczą także Daveed Diggs (Sebastian), Jacob Tremblay (Florek) oraz Awkwafina (Blagier).

Reżyserem jest wspomniany Rob Marshall ("Chicago"), a scenariusz napisali Jane Goldman i David Magee. W filmie usłyszymy hity autorstwa Alana Menkena i Howarda Ashmana. Menken skomponował też nowe utwory wspólnie z twórcą "Hamiltona" Linem-Manuelem Mirandą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mała syrenka (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy