Leonardo DiCaprio jako Steve Jobs?
Tydzień po tym, jak David Fincher zrezygnował z reżyserii biograficznego filmu o Stevie Jobsie, wytwórnia Sony znalazła godnego następcę. Jak informuje "Hollywood Reporter", obraz wyreżyseruje Danny Boyle. W postać twórcy Apple'a ma się wcielić Leonardo DiCaprio.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpoczną się zdjęcia do filmu, za którego scenariusz odpowiada Aaron Sorkin ("The Social Network", serial "Newsroom"). Biorąc pod uwagę fakt, że najbliższym projektem DiCaprio jest obraz Alejandro Gonzáleza Innárritu "Revenant", do którego zdjęcia ruszyć mają jesienią, prace na planie "biopiku" o Jobsie nie powinny wystartować wcześniej niż na początku 2015.
Przypomnijmy, że produkcja Sony to kolejna próba opowiedzenia na ekranie historii życia twórcy Apple'a. W sierpniu 2013 na ekrany trafił obraz "jOBS" w reżyserii Joshuy Michaela Sterna z główną rolą Ashtona Kutchera. Film nie miał jednak najlepszej prasy. "Jeśli tylko Steve Jobs miałby szansę pojawić się na premierze filmu Joshuy Michaela Sterna, narobiłby reżyserowi niezłego wstydu" - pisał w recenzji dla INTERIA..PL Artur Zaborski.
Co ciekawe, punkem odniesienia recenzenta INTERIA.PL była filmowa biografia Marka Zuckerberga autorstwa... Aarona Sorkina (chodzi o "The Social Network").
- [W "jOBSie"] jest dokładnie odwrotnie, niż w "The Social Network", w którym David Fincher przenikliwie sportretował innego wizjonera XXI wieku, założyciela Facebooka - Marka Zuckerberga. Posklejany z ostrych kawałków rzeczywistości film z Jessem Eisenbergiem na ekranie Maca mieniłby się wszystkimi kolorami matrycy. Wyblakły obraz Sterna - co najwyżej stu dwudziestoma ośmioma - pisał Zaborski.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!