Legendarny aktor kończy karierę. "Nie mam planów, by wrócić do pracy"
Trwa 59. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Karlowych Warach. Jednym z jego gości jest Michael Douglas, który przedstawił odrestaurowaną wersję "Lotu nad kukułczym gniazdem". Jak podaje serwis "Variety", aktor zakończył swoją karierę aktorską. I nie zapowiada się, by wrócił z emerytury.
80-letni Douglas ostatni raz pojawił się na ekranie kinowym w 2023 roku za sprawą filmu Marvel Studios "Ant-Man i Osa: Kwantomania". Na małym mogliśmy go oglądać w miniserialu "Franklin" serwisu Apple TV+.
"Zdałem sobie sprawę, że muszę przestać. […] Ciężko pracowałem przez niemal 60 lat i nie chcę być jednym z tych gości, którzy padną trupem na planie filmowym. […] Nie mam planów, by wrócić do pracy" – mówił dla "Variety". Dodał jednak, że jeśli pojawili się wyjątkowy scenariusz, mógłby zmienić swoją decyzję.
Douglas dodał, że zamierza skupić się teraz na życiu rodzinnym. Od 1999 roku jest związany z 55-letnią aktorką Catherine Zetą-Jones, z którą ma dwójkę dzieci.
Podczas 59. MFF w Karlowych Warach aktor pokazał odrestaurowaną wersję "Lotu nad kukułczym gniazdem" Miloša Formana z 1975 roku. Otrzymał on pięć Oscarów – za produkcję roku, reżyserię, scenariusz oraz główne role Jacka Nicholsona i Louise Fletcher. Douglas był jego producentem.
Aktor ma na swoim koncie wiele uznanych ról, między innymi w filmach "Miłość, szmaragd i krokodyl", "Fatalne zauroczenie", "Nagi instynkt", "Gra", "Cudowni chłopcy" i "Wielki Liberace" oraz serialu "The Kominsky Method". Rola bezwzględnego maklera Gordona Gekko w "Wall Street" Oliviera Stone’a z 1987 roku przyniosła mu Oscara.
