"Krzyk 4": Casting przez... Skype'a
Siostrzenica Julii Roberts - Emma - otrzymała rolę w najnowszym filmie Wesa Cravena "Krzyk 4" dzięki castingowi... przez Skype'a.
Nastoletnia gwiazda przyznała, że pojawiła się w domu Wesa Cravena, po tym, jak słynny reżyser horrorów zaprosił ją na przesłuchanie do swej nowej produkcji "Krzyk 4", ale - jak ujawniła - nie spotkała się z nim twarzą w twarz.
"Znalazłam się w jego domu, a wtedy poinformowano mnie, że przesłuchanie odbędzie się przy użyciu Skype'a. To było takie dziwne, ponieważ oni wszyscy tam byli - asystent reżysera, reżyser castingu, wreszcie - sam Wes Craven" - przyznała Emma Roberts.
"Po prostu wykonałam swoje zadanie i jeszcze tego samego dnia dowiedziałam się, że dostałam rolę. Zdjęcia rozpoczęły się dwa tygodnie później. To była najszybsza robota, jaka dostałam w życiu" - przyznała aktorka.
Zanim jednak mogła wkroczyć na plan filmowy, Roberts musiała założyć buty na wysokiej podeszwie, aby jej postać wydawała się nieco wyższa.
"W porównaniu z resztą obsady jestem rzeczywiście nieco niska. Ganiałam więc w filmie w tym butach na wysokich podeszwach tak aby dorównać do poziomu innych aktorów. kilka razy było niebezpiecznie. Na przykład gdy zbiegałam po schodach w ciemności..." - przyznała Emma Roberts.
W "Krzyku 4" główna bohaterka całej serii - Sidney Prescott (Neve Campbell), przed laty wplątana w serię makabrycznych zabójstw, przyjeżdża do Woodsboro, gdzie miały miejsce tamte okropne wydarzenia. Miasteczko jest ostatnim punktem na trasie promocyjnej jej książki. Spotyka szeryfa Deweya Rileya (David Arquette) oraz Gale (Courteney Cox), którzy są teraz małżeństwem. Oboje przeżyli ów krwawy koszmar, zgotowany mieszkańcom Woodsboro przez tajemniczego zabójcę. Niestety, pojawienie się Sidney sprowadza także mordercę. Ona sama, jej przyjaciele i całe miasteczko ponownie znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Zobacz zwiastun nowego filmu Wesa Cravena: