Reklama

Konrad Eleryk odkryciem filmu „Horror Story". "Castingowy strzał w dziesiątkę"

"Horror Story" to pełnometrażowy debiut reżyserki Adriana Apanela, który miał premierę podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Recenzenci są zgodni, że jedną z najlepszych drugoplanowych ról zagrał Konrad Eleryk, wcielający się w postać Jarka, młodego człowieka, handlującego... dywanami, robiącego interesy z szemranym towarzystwem. Jego wygląd współgra doskonale z językiem, którego używa.

"Horror Story" to pełnometrażowy debiut reżyserki Adriana Apanela, który miał premierę podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Recenzenci są zgodni, że jedną z najlepszych drugoplanowych ról zagrał Konrad Eleryk, wcielający się w postać Jarka, młodego człowieka, handlującego... dywanami, robiącego interesy z szemranym towarzystwem. Jego wygląd współgra doskonale z językiem, którego używa.
Konrad Eleryk w filmie "Horror Story" /Karolina Grabowska /materiały prasowe

"Jarek, sąsiad Tomka przez ścianę, to zdecydowanie najbardziej wdzięczny i najlepiej napisany epizod w całym filmie, a i wcielającego się w tę rolę Konrada Eleryka można śmiało uznać za castingowy strzał w dziesiątkę" - pisał w recenzji dla Interii Kuba Armata.

Jako licealista Konrad Eleryk trenował amatorsko boks tajski, ale sportowe plany pokrzyżowała mu kontuzja. W 2012 roku trafił na studia aktorskie do Szkoły Filmowej w Łodzi, a już rok później grał pierwsze epizody w serialach "Prawo Agaty", "Komisarz Alex" i "Czas honoru". W 2016 roku podczas 34. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi otrzymał Nagrodę Specjalną Opus Film dla "aktora, którego chcielibyśmy oglądać na ekranie telewizyjnym i filmowym" za rolę Księcia Filipa w "Iwonie, księżniczce Burgunda" w reż. Anny Augustynowicz oraz Mojżesza ("złotej rączki" z amerykańskiej prowincji z czasów plantacji bawełny) w "Laleczce" Jacka Poniedziałka. 

Reklama

Z racji warunków fizycznych Eleryk często obsadzany bywa w rolach osiłków i policjantów. Stworzył interesujące kreacje w filmach "Samiec Alfa" Katii i Igora Priwieziencewów, "Wyrwie" Bartosza Konopki, "Apokawixie" Xawerego Żuławskiego i "Dniu matki" Mateusza Rakowicza. Widzowie kojarzą go również z serialowych ról w "Klangorze" i "Emigracji XD" Łukasza Kośmickiego oraz "Pati" Bartłomieja Ignaciuka - spin-offie popularnej serii "Skazana".

"Horror Story": O czym opowiada film?

"Horror Story" to przewrotna komedia o wchodzeniu w dorosłość, pełna ekscentrycznych postaci, które wprowadzają w życie głównego bohatera chaotyczną mieszankę horroru i komedii, burząc jego dotychczasowy świat. Na ekranie zobaczymy m.in.: Jakuba Zająca ("Zenek"), Michalinę Olszańską ("Córki dancingu", "Dejwatis"), Paulinę Gałązkę ("Wszyscy moi przyjaciele nie żyją"), Martę Stalmierską ("Johnny"), Konrada Eleryka ("Furioza"), a także Annę Seniuk i Mariana Opanię.

Tomek, świeżo upieczony absolwent bankowości, przyjeżdża do wielkiego miasta, by z przytupem rozpocząć dorosłe życie. Marzy o spektakularnym sukcesie, dzięki któremu odzyska względy swojej byłej dziewczyny i pokaże światu, na co go stać. Na początek, z braku funduszy decyduje się na wynajęcie pokoju w starej, rozpadającej się willi, zaludnionej przez gromadę ekscentrycznych lokatorów. Już pierwszej nocy orientuje się, że zamieszkał w domu rodem z horrorów. Wygląda na to, że stąd szybciej trafi do psychiatryka, niż do wymarzonej korporacji. Wielki świat szklanych biurowców, miłosnych podbojów i ogólnego "dolce vita" oddala się od Tomka, a jego młode życie pogrąża się w chaosie. Czy znajdzie w sobie dość siły, by wyrwać się z paszczy szaleństwa?

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Horror Story
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy