Konflikt aktorek na planie kultowego filmu?
Filmy z uniwersum Marvela zyskały fanów na całym świecie, a gwiazdy produkcji zna niemal każdy. Chociaż aktorzy w wywiadach zawsze podkreślali, że na planie filmów panowała przyjacielska atmosfera, to po sieci krążyły plotki o konfliktach między niektórymi gwiazdami. Tak było m.in. w przypadku Scarlett Johansson i Gwyneth Paltrow.
W połowie kwietnia minęło 15 lat od premiery filmu "Iron Man". Produkcja już po pierwszym weekendzie zarobiła ponad 100 milionów dolarów. Wynik "Iron Mana" przewyższył oczekiwania Marvel Studios, a na świecie ponownie zapanowała moda na superbohaterów. Dość szybko było wiadomo, że powstaną kolejne części ekranowego hitu, a producenci zaczęli myśleć nad filmowym uniwersum, które trwa do dzisiaj.
Pod koniec 20222 roku "Iron Man" trafił na listę National Film Registry i stał się częścią stał się częścią dziedzictwa kulturalnego Ameryki. Komentując to wyróżnienie, prezes Marvel Studio, Kevin Feige, cytowany przez Variety, stwierdził: "'Iron Man' był pierwszym filmem wyprodukowanym samodzielnie przez Marvel Studios. To był pierwszy film, nad którym mieliśmy pełną kontrolę twórczą i naprawdę był to przełom dla studia. To, że 15 lat po premierze 'Iron Mana', projekt ten dołączył do National Film Registry, mówi nam, że film przetrwał próbę czasu i nadal ma znaczenie dla widzów na całym świecie".
Druga część "Iron Mana" trafiła do kin w 2010 roku. Do obsady dołączyła m.in. Scarlett Johansson, która wcieliła się w Czarną Wdowę. Aktorka była drugą znaczącą postacią kobiecą w filmie. Inna aktorka, Gwyneth Paltrow, grała prawą rękę i ukochaną tyułowego bohatera. Dużo plotkowano o konflikcie, do jakiego miało dojść między aktorkami.
Niedawno Johansson gościła w podcaście swojej koleżanki po fachu "The Goop Podcast". Gwyneth przyznała, że często pytają ją o relacje z młodszą koleżanką. "Byłeś dla mnie taka miła! Mogłaś być okropna. Byłam w tym filmie poza moją strefą strefą komfortu. Nigdy wcześniej nie robiłam czegoś takiego. Dodatkowo, nawiązaliśmy bardzo głębokie przyjaźnie" - powiedziała Johansson. Paltrow dodała, że bardzo cieszyła się z kolejnej kobiety na planie filmu.
Johansson wystąpiła w sumie w dziewięciu filmach z komiksowego uniwersum i dopiero po dziesięciu latach doczekała się solowego filmu o swojej bohaterce. Chociaż "Czarna Wdowa" zakończyła jej przygodę z Marvelem, to część fanów nadal liczy, że jeszcze pojawi się w jakiejś z produkcji.
W rozmowie z Paltrow aktorka powiedziała, że jej przygoda z Marvelem jest już zakończona. "Już skończyłam. Ten rozdział się skończył. W pewnym sensie zrobiłam wszystko, co musiałam zrobić. Również powrót i ponowne granie postaci w taki sposób, na przestrzeni dekady czasu, jest wyjątkowym doświadczeniem".