Reklama

Kolejne plakaty "1920 Bitwy Warszawskiej"

Z niespotykanym impetem ruszyła plakatowa kampania promocyjna nowej superprodukcji w reżyserii Jerzego Hoffmana - "1920 Bitwa Warszawska 3D". Film (premiera 30 września) reklamują plakaty kilkorga różnych autorów.

Poza Andrzejem Pągowskim, który zaprojektował trzy plakaty w rzadko już dziś spotykanym stylu słynnej polskiej szkoły plakatu, nad kampanią pracowali także graficy ze studia ad3d oraz młoda artystka Justyna Czerniakowska.

- Projekty plakatów do filmu "1920 Bitwa Warszawska'' przygotowywało kilku grafików z naszego studia - wyjaśnia prezes ad3d Ireneusz Mościcki. - Chcieliśmy, żeby każdy z nich pracował nad swoimi kreacjami, a potem wspólnie je ocenialiśmy. Ostatecznie klientowi przedstawiliśmy kilkanaście propozycji, z których pięć zostało zaakceptowanych i użytych w kampanii promocyjnej.

Reklama

Czym kierowali się graficy? - Pracując nad kreacjami, inspirowaliśmy się stylem obecnie bardzo modnym w Stanach Zjednoczonych - tłumaczy Mościcki. - Plakaty są dynamiczne, ekspresyjne. Przekaz w nich jest bardzo wyrazisty. Taka była też myśl przewodnia naszych prac. Bardzo ważne było także maksymalne dopracowanie zdjęć i kompozycji. Mam nadzieję, że udało się to osiągnąć i plakaty zachęcą do obejrzenia filmu - dodaje.

Plakaty te są już widoczne w kinach i na ulicach miast. Z kolei plakaty autorstwa Justyny Czerniakowskiej pojawią się limitowanej edycji. - Potencjalny widz oglądający plakat filmowy musi bardzo szybko zrozumieć przekaz - mówi artystka. - Zastanawiałam się, w jaki sposób pokazać nagły zwrot historii, jak oddać graficznie to, że Polska zatrzymała nawałnicę, która groziła całej Europie? Postanowiłam posłużyć się motywem pękniętej gwiazdy bolszewickiej, która jest metaforą zwycięskiej Bitwy Warszawskiej 1920 roku - tłumaczy Czerniakowska.

- Dziś w plakacie filmowym obowiązuje pewna zbytnia dosłowność. Podobno wymogiem komercyjnym jest posługiwanie się wizerunkami popularnych aktorów, grających główne role. Kiedyś było inaczej - przeważała symbolika, akcentowano raczej przesłanie filmu. Uznałam, że dobrym pomysłem będzie w tym przypadku połączenie twarzy aktorów w ograniczonej kolorystyce sepii z liternictwem nawiązującym do epoki oraz z silnym znakiem graficznym, jakim jest czerwona roztrzaskana gwiazda - dodała artystka.

Głównym bohaterem "1920 Bitwy Warszawskiej" jest Jan (Borys Szyc), poeta i kawalerzysta, który po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front, oświadcza się swojej narzeczonej Oli (Natasza Urbańska), aktorce warszawskiego teatru rewiowego. Ślubu w kościele św. Anny udziela młodym ksiądz Ignacy Skorupka (Łukasz Garlicki). Podczas walk Jan zostaje posądzony o bolszewicką agitację i skazany na karę śmierci. Tymczasem Olę nachodzi w teatrze natrętny wielbiciel, żandarm o nazwisku Kostrzewa (Jerzy Bończak). Wkrótce Ola wstępuje do Ochotniczej Legii Kobiet jako sanitariuszka i przygotowuje się do obrony Warszawy.

Zobacz najnowszy zwiastun "1920 Bitwy Warszawskiej":


W filmie zobaczymy też inne gwiazdy kina polskiego, m.in. Daniela Olbrychskiego, Bogusława Lindę, Adama Ferencego, Wiktora Zborowskiego, Wojciecha Pszoniaka, Mariana Dziędziela, Ewę Wiśniewską, Stanisławę Celińską i Grażynę Szapołowską.

Scenariusz "Bitwy..." Jerzy Hoffman napisał razem z Jarosławem Sokołem. Scenografię przygotował Andrzej Haliński. Za kostiumy odpowiadali Magdalena Tesławska i Andrzej Szenajch, a za charakteryzację - Mira Wojtczak i Liliana Gałązka.

Ciekawi Cię, co jeszcze w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy