Kate Winslet: Dzieci są krzywdzone przez Social Media

"Rodzice tracą kontrolę nad swoimi dziećmi w mediach społecznościowych"- powiedziała Winslet. Dodała przy tym, że sama nie pozwala swoim dzieciom na korzystanie z tego typu aplikacji, ponieważ obawia się, że może to zaszkodzić ich poczuciu własnej wartości.

40-letnia aktorka szczególnie obawia się o kondycję psychiczną młodych dziewcząt, które za często korzystają z portali społecznościowych: "Wszystko co robią te dziewczyny skupia się wokół tego, aby ludzie ich lubili. I co z tego wynika? Stres i problemy z odżywianiem. W naszym domu nikt nie korzysta z tego typu portali".

Gwiazda "Titanica" wyznała również, że kiedy jej córka poprosiła ją o zgodę na założenie konta na Instagramie, Kate odmówiła, tłumacząc, że "udostępnianie zdjęć jest jak udostępnianie wspomnień".

Aktorka, która sama jest matką trójki dzieci, namawia innych rodziców, aby zamiast telefonów komórkowych dawali swoim dzieciom gry planszowe i pozwalali im bawić się z rówieśnikami na powietrzu.

Przypomnijmy, że Winslet pojawi się u boku Michaela Fassbendera w najnowszym filmie biograficznym "Steve Jobs". Jej stosunek do współzałożyciela Apple jest jednak mocno krytyczny. Aktorka obwinia go bowiem za to, że stworzył urządzenia, które "ludzie praktycznie całują na dobranoc".

Winslet ubolewa nad rozkładem rodziny, którego jedną z przyczyn są smartfony: "Przy stoliku w kawiarni po jednej stronie siedzą dorośli, a po drugiej - dzieci. Wszyscy wpatrzeni w swoje telefony. Nikt na siebie nie patrzy. Dzieci wchodzą do innego świata, a rodzice im na to pozwalają. Będę za to krytykowana, ale moim zdaniem rodzinę tworzą wszyscy jej członkowie. Za wiele rzeczy odwraca naszą uwagę od codziennego świata" - dodaje Winslet.

Polska premiera filmu "Steve Jobs" odbędzie się 13 listopada.