Julia Roberts odkryła prawdę o rodzinie. Zaskakujący wynik testu DNA
Julia Roberts postanowiła poszukać rodzinnych korzeni i wzięła udział w specjalnej analizie, w której zbadano jej DNA. Wyniki testu ją zszokowały. Okazuje się, że jej prawdziwym nazwiskiem jest... Mitchell, a nie Roberts. Jak to możliwe?
Julia Roberts należy do największych gwiazd Hollywood. Od dekad z sukcesem udaje się jej pozostać na aktorskim świeczniku. Choć być może widzowie najlepiej pamiętają ją z występów w kultowych komediach romantycznych lat 90., to w rzeczywistości jej filmowe portfolio jest znacznie bogatsze.
Po raz pierwszy stanęła przed kamerami w 1986 roku u boku swojego brata Erica w dramacie "Blood Red". Popularność przyszła jednak kilka lat później, kiedy widzowie pokochali aktorkę za rolę w filmie "Pretty Woman" (1990), w którym wcieliła się w prostytutkę Vivian. Swoją pozycję supergwiazdy umocniła jeszcze występami w takich produkcjach, jak: "Raport Pelikana", "Uciekająca panna młoda", "Notting Hill", czy "Erin Brockovich" (za tę rolę aktorka została uhonorowana Oscarem). Ostatnio natomiast mogliśmy ją oglądać w komedii romantycznej "Bilet do raju", gdzie zagrała u boku George'a Clooneya.
Teraz o gwieździe znów zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą... zaskakujących wyników testu DNA, który wykonała, poszukując rodzinnych korzeni. Aktorka z pomocą Ancestry i dr Henry'ego Louisa Gatesa Jr. odkryła, że tak naprawdę nazywa się Julia Mitchell, a jej praprababcia przez całe życie skrywała pewien sekret.
Testy DNA wykazały bowiem, że Rhoda Suttle Roberts po śmierci męża musiała mieć romans i to nie on był ojcem jej dziecka Johna, czyli pradziadka Julii Roberts. Willis Roberts zmarł ponad dekadę przed tym, jak Rhoda urodziła syna. Dzięki testowi DNA udało się jednak ustalić kilka szczegółów dotyczących przodka aktorki, który prawdopodobnie był ojcem jej pradziadka Johna.
Okazało się, że poszukiwanym mężczyzną był Henry Macdonald Mitchell Jr. Badacz, pomagający artystce dotrzeć do prawdy potwierdził, że Julia Roberts tak naprawdę powinna nazywać się... Julia Mitchell.
Zobacz również:
"Elvis" nie jest typowym filmem biograficznym, ale wiernie trzyma się faktów
Lisa Marie Presley nie żyje. Jedyna córka Elvisa Presleya miała 54 lata
Florence Pugh pokazuje nagie piersi. "Jak moje sutki mogą obrażać?"
