Reklama

Jonathan Majors uniknie więzienia? Usłyszał wyrok

Pod koniec zeszłego roku Jonathan Majors został uznany winnym napaści na byłą dziewczynę, Grace Jabbari. Teraz usłyszał wymiar kary. Okazuje się, że gwiazdor uniknie więzienia.

Pod koniec zeszłego roku Jonathan Majors został uznany winnym napaści na byłą dziewczynę, Grace Jabbari. Teraz usłyszał wymiar kary. Okazuje się, że gwiazdor uniknie więzienia.
Jonathan Majors /Mike Coppola /Getty Images

Przypomnijmy, że 25 marca zeszłego roku Jonathan Majors miał razem z Grace Jabbari wracać z imprezy do swojego apartamentu. W trakcie podróży kobieta dostrzegła, że aktor dostał od kogoś SMS o treści "Chciałabym cię teraz całować". Jabbari miała zabrać telefon, by przeczytać, od kogo Majors otrzymał taką wiadomość. Wtedy doszło do incydentu, po którym partnerka aktora zgłosiła doznane obrażenia. Następnie sytuacja eskalowała, prowadząc do dalszego konfliktu fizycznego między obiema stronami.

Reklama

Jeszcze tego samego dnia Majors został aresztowany pod zarzutami przemocy domowej. Potem został oskarżony o napaść i nękanie. Jabbari zgłosiła policji, że doszło do incydentu, po którym musiała zostać przewieziona do szpitala. Prawniczka aktora od samego początku utrzymywała, że ma dowody świadczące o niewinności swojego klienta. Jego wersję wydarzeń potwierdzały zeznania kierowcy taksówki oraz świadków, a także nagranie z pojazdu. Domniemana ofiara miała też wystosować dwa pisemne oświadczenia, w których odwołała wcześniejsze oskarżenia.

"Jonathan Majors jest całkowicie niewinny i możemy to udowodnić. Policja przybyła na miejsce z ratownikami medycznymi w ramach standardowej procedury i aresztowała pana Majorsa zgodnie z protokołem, który w określonych okolicznościach tego wymaga. Pan Majors zadzwonił pod numer alarmowy z powodu złego stanu psychicznego jego współpasażerki" - powiedziała tuż po aresztowaniu Majorska adwokatka Priya Chaudhry.

Jonathan Majors uznany winnym

Obrońcy aktora twierdzili, że proces jest "polowaniem na czarownice wymierzonym w Jonathana Majorsa".

"Dostarczyliśmy prokuratorowi okręgowemu niezbite dowody na to, że kobieta kłamie, w tym dowód wideo pokazujący, że nic się nie stało. Zrobiliśmy tak w myśl obietnicy prokuratury, że nie będzie nic zmieniać w tej sprawie, jeśli udowodnimy, że kobieta kłamie. To polowanie na czarownice wymierzone w Jonathana Majorsa na podstawie nieuzasadnionych roszczeń. Zamiast odrzucić zarzuty w obliczu oczywistych kłamstw, prokurator dostosował je do kolejnych kłamstw. Chcę oświadczyć jasno, nie ma żadnych nowych zarzutów pod adresem pana Majorsa" - stwierdzili adwokaci Majorsa. Ich zdaniem decyzje prokuratury są oznaką rasizmu.

25 października Grace Jabbari została nawet aresztowana pod zarzutem napaści na Jonathana Majrosa. Doszło do tego mimo zapewnień prokuratury, że ewentualne aresztowanie Jabbari nie będzie skutkować oskarżeniem kobiety. Kobieta została od razu zwolniona. Te zabiegi na nic się zdały i ostatecznie to Majors został uznany winnym całego zdarzenia. Groził mu rok więzienia.

Jonathan Majors uniknie więzienia?

Jonathan Majors ma zakaz zbliżania się do Jabbari. Nie może ubiegać się, ani posiadać broni. Ponadto sąd zalecił mu podjęcie terapii. Okazuje się, że gwiazdor produkcji Marvela uniknie więzienia. Dzięki portalowi Deadline dowiadujemy się, że aktor ma osobiście uczestniczyć w trwającym 52 tygodnie "programie interwencyjnym" w Los Angeles. Jeśli go nie ukończy, trafi na pół roku do więzienia.

Czytaj więcej: Marvel chce sprowadzić oryginalnych Avengers? Wszystko przez problemy studia

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jonathan Majors
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy