Reklama

"Joker: Folie à Deux": Czym zaskoczy nas wyczekiwany film?

Na premierę drugiej części "Jokera" musimy czekać jeszcze ponad rok. Fani pierwszego filmu już zastanawiają się, jakie atrakcje przyszykowali dla nich twórcy. Portal ScreenRant zebrał przewidywania i plotki dotyczące produkcji.

"Joker" Todda Phillipsa był jednym z najgłośniejszych filmów 2019 roku. Obraz otrzymał Złotego Lwa w Wenecji oraz 11 nominacji do Oscara, z których dwie — dla aktora pierwszoplanowego (Joaquin Phoenix) i kompozytorki Hildur Guðnadóttir — zamieniły się w złote statuetki. 

Druga część filmu inspirowanego historią nemezis Batmana opowie o relacji Arthura Flecka (Phoenix) z doktor Harleen Quinzel (Lady Gaga). Psycholożka pod wpływem przestępcy zatraci się w szaleństwie i dołączy do niego jako Harley Quinn. Film nie jest powiązany fabularnie z innymi adaptacjami komiksów DC. 

Reklama

Chociaż zdjęcia zakończyły się w kwietniu 2023 roku, na premierę musimy czekać aż do października 2024 roku. Analizując materiały z planu i wypowiedzi twórców, fani zaczęli tworzyć teorie co do fabuły produkcji — do tej pory trzymanej w tajemnicy. Zebrał je portal ScreenRant. 

Większość z nich opiera się wyłącznie na domysłach internautów. W pierwszej części Flack nie był najwiarygodniejszym narratorem, a część ukazanych scen okazywała się produktem jego wyobraźni. Dlatego też niektórzy snują domysły, że postać Quinn także będzie objawem szaleństwa Jokera. Idąc tym tropem, internauci sugerują, że powrócimy do wybranych wydarzeń z pierwszego filmu i przeżyjemy je jeszcze raz, ale tym razem w zupełnie innym kontekście, jakby Arthur chciał zmienić swoją historię. 

Wielką niewiadomą pozostaje obecność Batmana. W pierwszym filmie rodzice Bruce'a Wayne'a ginęli zastrzeleni przez jednego z przestępców podburzonych przez Jokera. W komiksie było to wydarzenie, które pchnęło go do przywdziania superbohaterskiego stroju. Czy zobaczymy to w filmie Phillipsa? Poza internetowymi domysłami nic za to nie wskazuje. 

Plotki dotyczą także udziału innych postaci z uniwersum Batmana. W obsadzie znalazł się Brendan Gleeson. Do tej pory nie ujawniono, w jaką postać wcieli się nominowany do Oscara aktor. Fani przewidują, że może to być komisarz James Gordon, szef policji Gotham City i jeden z największych sojuszników Batmana. Na zdjęciach z planu widoczne są także napisy "Dent jest klaunem". Oczywiście chodzi o Harveya Denta, prokuratora, który po oszpeceniu kwasem zmienił się w przestępcę o pseudonimie Dwie Twarze. Dotychczas w filmach zagrali go Tommy Lee Jones i Aaron Eckhart. Czy postać odegra jakąś rolę w fabule? Czas pokaże. 

Portal gdyba także nad odbiorem filmu. Czy "Joker: Folie à Deux" powtórzy kasowy sukces poprzednika i zarobi ponad miliard dolarów? Czy Phoenix otrzyma za swoją rolę drugą nominację do Oscara, a może zapisze się w historii jako pierwsza osoba, którą wyróżniono dwiema statuetkami za wcielenie się w tę samą postać? Przekonamy się w październiku 2024 roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Joker 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy