Johnny Depp przedłuża kontrakt z Diorem za rekordowe 20 milionów dolarów
Na dobre i na złe - tak można podsumować trwającą przeszło osiem lat współpracę Johnny'ego Deppa z marką Dior. Od 2015 roku gwiazdor jest twarzą sztandarowego zapachu Dior Sauvage i mimo kontrowersji związanych z jego rozwodem i tzw. procesem dekady, marka pozostała lojalna wobec aktora. Jak się okazuje, tę współpracę zamierza kontynuować. Według najnowszych doniesień, Depp podpisał trzyletni kontrakt opiewający na rekordową kwotę 20 mln dolarów.
1 czerwca minie dokładnie rok od zakończonego wygraną Johnny'ego Deppa procesu dekady. W tym czasie gwiazdor i jego zmarły niedawno przyjaciel, Jeff Beck, wydali wspólny album "18", aktor z dużym powodzeniem wkroczył na rynek sztuki ze swoimi obrazami, zagrał w filmie "Kochanica króla", który 16 maja zadebiutuje w Cannes, i zapowiedział powrót do reżyserii. Jeśli przez lata był postacią zapomnianą przez branżę, to można uznać, że powraca w wielkim stylu. Aby przypieczętować ten ciąg sukcesów, aktor podpisał właśnie trzyletni kontrakt z Diorem. Jak donosi portal Variety, umowa przedłuża 8-letnią współpracę i opiewa na rekordową kwotę 20 mln dolarów.
Dodać warto, że kontrakt uwielbianego filmowego pirata przyćmiewa ten, który Robert Pattinson podpisał z francuską marką. Za reklamowanie Diore Homme filmowy Batman otrzymał 12 mln dolarów. Brad Pitt za reklamę zapachu Chanel No. 5 otrzymał 7 mln dolarów. Jak widać nawet potężny wizerunkowy kryzys nie osłabił przetargowej pozycji Deppa.
Biznesowa relacja Deppa z marką Dior nie raz była wystawiana na ciężką próbę. Już w 2016 roku marka stanęła przed trudną decyzją, czy kontynuować współpracę. W trakcie rozwodu z Amber Heard, który został sfinalizowany w 2017, aktor był oskarżany o przemoc domową i nazywany w mediach "żonobijcą". Jeden z najbardziej cenionych i uwielbianych aktorów popadł w niełaskę branży filmowej. Mógł jednak liczyć na wsparcie francuskiej marki, która ani wtedy, ani podczas zeszłorocznego medialnego procesu, nie wycofała się ze współpracy z nim.
Choć była to niepopularna, wręcz ryzykowna decyzja, Dior już w trakcie głośnego procesu mógł liczyć zyski. W ciągu zaledwie kilku tygodni popyt na reklamowany przez Deppa zapach gwałtownie wzrósł. W marcu liczba wyszukiwań Sauvage w sieci wynosiła 823 tys., aby w kwietniu sięgnąć ponad 1,2 mln, informował "L’Officiel". Według danych wyszukiwarki Google, Dior Sauvage stał się drugim najpopularniejszym zapachem na świecie.
I choć jeszcze przed procesem zapach cieszył się dużym uznaniem wśród amatorów męskich perfum, uwodząc kompozycją aromatów bergamotki, pieprzu, lawendy, geranium i cedru, nie da się ukryć, że batalia sądowa jedynie umocniła jego pozycję. Entuzjaści Deppa sięgali po, jak to niektórzy określili, zapach sprawiedliwości, chcąc okazać swoje poparcie zarówno dla aktora, jak i marki, która nie wyciągała pochopnych wniosków. A jest to rzadkością. Zwykle wzbudzający kontrowersje ambasadorzy produktów luksusowych szybko odsuwani są na bok.