Reklama

​Jennifer Garner obawia się, że Ben Affleck zapomni o dzieciach przez romans Jennifer Lopez

​Jennifer Garner, czyli była żona Bena Afflecka, nie komentuje, ani w żaden inny sposób nie angażuje się w jego związek z Jennifer Lopez. Ale nie jest też obojętna, bo jak informują osoby z jej bliskiego otoczenia, martwi się tym, że dzieci przestaną być dla niego priorytetem.

​Jennifer Garner, czyli była żona Bena Afflecka, nie komentuje, ani w żaden inny sposób nie angażuje się w jego związek z Jennifer Lopez. Ale nie jest też obojętna, bo jak informują osoby z jej bliskiego otoczenia, martwi się tym, że dzieci przestaną być dla niego priorytetem.
Jennifer Garner nie miesza się w romans Bena Afflecka z Jennifer Lopez /Kris Connor /Getty Images

Według osoby z bliskiego otoczenia Jennifer Garner, na którą powołuje się "E! News", Garner ma nadzieję, że na nowym związku Afflecka nie ucierpią ich dzieci: 15-letnia Violet, 12-letnia Seraphina i 9-letni Samuel.

"Jen nie chce się w to angażować. Całkowicie się zmieniła. Skupia się na swoich dzieciach i to jest jej priorytetem. Ma tylko nadzieję, że kiedy dzieci są z Benem, są one również jego priorytetem. To, co robi przez resztę czasu, nie jest jej problemem, nie będzie się w to angażować, to z kim Ben się umawia, ani w jego życie prywatne" - tłumaczy źródło cytowane przez "E! News".

Reklama

Dodaje, że Jennifer próbuje żyć swoim życiem. "Ostatnią rzeczą, jaką chce robić, jest radzenie sobie z życiem miłosnym Bena, który jak na razie jest dobrym ojcem, a to szczęście dzieci jest dla Jen priorytetem" - mówi źródło zbliżone do gwiazdy. Jennifer Garner i Ben Affleck rozwiedli się w 2018 roku po ogłoszeniu separacji trzy lata wcześniej.

Tymczasem romans Jennifer Lopez i Bena Afflecka nabiera tempa. Sprawy mają się na tyle poważnie, że według doniesień "E! News" Lopez chce opuścić swój dom w Miami, gdzie mieszkała ze swoim byłym narzeczonym Alexem Rodriguezem, by przenieść się do Los Angeles.

To dowodzi jedynie tego, że stara miłość nie rdzewieje. Para zaczęła się spotykać w 2002 roku, ich związek był jednym z najbardziej upublicznionych w historii. W mediach określano go mianem Bennifer. W listopadzie 2002 ogłoszono, że para zaręczyła się po tym, jak aktor oświadczył się i dał piosenkarce pierścionek z sześciokaratowym różowym diamentem za 1,5 miliona dolarów. Para miała pobrać się 12 września 2003 w Santa Barbara w Kalifornii, jednak uroczystość została odwołana na kilka godzin przed rozpoczęciem. 20 stycznia 2004 media ogłosiły oficjalnie rozstanie pary.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy