"Jackie": Konstruując swój mit
"Jackie" - film nominowany do Oscara w trzech kategoriach, także za pierwszoplanową rolę żeńską - opowiada historię Jacqueline Kennedy, kobiety kształtującej swój mit po śmierci męża - prezydenta Stanów Zjednoczonych. Produkcja z główną rolą Natalie Portman wchodzi w piątek, 3 lutego, na ekrany polskich kin.
22 listopada 1963 roku, gdy od dwóch strzałów - w szyję i czaszkę - zginął jej mąż, John F. Kennedy, prezydent Stanów Zjednoczonych, Jackie miała 34 lata. Z uśmiechającej się z drugiego planu prezydentowej, przeszła do roli pierwszoplanowej postaci: opłakującej męża i próbującej poradzić sobie z tragedią.
Jacqueline Bouvier Kennedy, główna bohaterka "Jackie", musi wrócić do Waszyngtonu z wyborczej podróży do Dallas. Czeka ją organizacja pogrzebu męża - ograniczanego środkami bezpieczeństwa - oraz wyprowadzka z Białego Domu. Jackie postanawia jednak kontynuować dzieło męża i sama stanąć na świeczniku.
W obrazie wyreżyserowanym przez Pablo Lorraina widzimy ją nie tylko jako żonę, ale przede wszystkim jako kobietę skrupulatnie i świadomie konstruującą swój mit. Gdy do jej drzwi puka dziennikarz, nie dostaje tego, czego chce, a jedynie to, co chce mu o sobie opowiedzieć jego rozmówczyni. Tajemnicą dla czytelników zostaje więc m.in. niepasujący do jej idealnego wizerunku fakt, że Jackie, utrzymująca się od dekad na liście najbardziej podziwianych amerykańskich kobiet wszech czasów, chętnie paliła papierosy.
"W relacjach z zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy'ego czytamy, że jego żona Jacqueline Kennedy siedziała obok niego. 'Obok niego...' - to mnie zastanowiło. Jak się wtedy czuła? Znamy wszystkie szczegóły zamachu, ale czy wiemy coś o emocjach pierwszej damy? Co by było, gdybyśmy skupili się tylko na niej, tonącej na oczach świata w bezbrzeżnym smutku? Pocieszającej dzieci, którym nagle zawalił się świat?" - mówił o swojej produkcji Pablo Larrain, reżyser filmu.
"Była niekoronowaną królową, która w jednej chwili straciła i tron, i męża. Stylowa, wyrafinowana, inspirująca, była jedną z najczęściej fotografowanych kobiet XX wieku, a jednak wciąż mało o niej wiemy. Jackie bardzo chroniła swoją prywatność, więc jednocześnie jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci naszych czasów. Lubię myśleć, że nigdy nie dowiemy się, jaka była naprawdę: jaki błysk pojawiał się w jej oku, gdy kogoś poznawała, jaki zapach unosił się w pomieszczeniu, do którego wchodziła. Pasjonujące jest szukanie prawdziwego obrazu Jackie w tym, co po niej pozostało - zdjęciach, miejscach, pomysłach, ludziach. To okruchy pamięci, z których powstał film" - tłumaczył.
"Elektryzujący", "niezwykły", "nie do zapomnienia", "wspaniały i pełen emocji", "gwarantuje deszcz emocji" oraz "inspirujące kinowe doświadczenie" - pisali o "Jackie" amerykańscy krytycy.
Film o Jackie Kennedy - wspomnianej także jako ikonie stylu, zaangażowanej stylistce wnętrz Białego Domu, czułej matce i telewizyjnej gwieździe - otrzymał trzy nominacje do Oscara, w tym za najlepszą muzykę oryginalną (Mica Levi) i najlepsze kostiumy (Madeline Fontaine). W kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa nominacją wyróżniono Natalie Portman, która - jak wielokrotnie podkreślali krytycy - w "Jackie" zagrała swoją rolę życia.
Autorem scenariusza do filmu jest Noah Oppenheim, doceniony za "Jackie" podczas 73. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Produkcja zdobyła nominacje także do Złotych Globów i nagród BAFTA.