Reklama

Idzie jak burza. "Beetlejuice Beetlejuice" ma na koncie już ponad 100 mln dolarów

"Beetlejuice Beetlejuice" będzie hitem tej jesieni i najprawdopodobniej filmem z najlepszym wynikiem otwarcia w karierze Tima Burtona. Dla studia Warner Bros. to dobra wiadomość - szczególnie po porażce produckji, w których pokładano wielkie nadzieje ("Furiosa", "Horyzont. Rozdział 1").

"Beetlejuice Beetlejuice": Tim Burton idzie po rekord

"Beetlejuice Beetlejuice" ze wspaniałym otwarciem w amerykańskim box office. Od piątku druga cześć kultowego filmu Tima Burtona miała zarobić już ponad 100 mln dolarów. Jest to drugie najlepsze otwarcie produkcji reżysera po "Alicji w Krainie Czarów", która w pierwszy weekend osiągnęła wynik 116 mln. Jeżeli do końca weekendu "Beetlejuice..." utrzyma trend z poprzednich dwóch dni będzie to najlepszy wynik otwarcia w karierze Burtona, przewiduje serwis Deadline.

"Beetlejuice Beetlejuice": O czym opowiada film?

Beetlejuice powraca! Po nieoczekiwanej tragedii rodzinnej trzy pokolenia Deetzów wracają do domu w Winter River. Lydię wciąż prześladuje wspomnienie Beetlejuice'a. Teraz jej życie staje na głowie, kiedy jej buntownicza nastoletnia córka, Astrid, znajduje tajemniczą makietę miasteczka na strychu. Tym samym przypadkiem zostaje otwarty portal prowadzący w zaświaty. W obu światach w powietrzu wiszą kłopoty, tak więc kwestią czasu jest, kiedy ktoś trzykrotnie wypowie imię Beetlejuice'a, a podstępny demon wróci, żeby wywołać chaos taki, jaki tylko on potrafi.

Reklama

"Beetlejuice Beetlejuice": Powrót Burtona do formy?

"Fabuła, jak przystało na Burtona, jest dość mocno splątana i surrealistyczna, a klucz do niej stanowi znane jeszcze z pierwszej części hasło wywołujące tytułowego bohatera. Ta "magiczna" formułka sprawia też najwyraźniej ogromną frajdę samemu reżyserowi, bo to właśnie wizja zaświatów stanowi moment, kiedy Burton może na dobre puścić wodze fantazji i dziecięcy wręcz entuzjazm. Mrok, czarny humor, przerysowanie ujęte w niesztampowe kształty i kolorystykę. Wszystko to, co tak dobrze znamy z filmów amerykańskiego twórcy, znalazło się i tutaj" - pisał w recenzji Kuba Armata.

Zobacz też: Natwórców "Beetlejuice Beetlejuice" wylała się fala krytyki. Błąd urazi szczególnie Polaków

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Beetlejuice Beetlejuice | Tim Burton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama