Hollywoodzki gwiazdor w intymnym wywiadzie. Swój sukces zawdzięcza żonie
Ostatnie miesiące były dla Chrisa Hemswortha wytchnieniem, ale poprzedziła je szokująca wiadomość. Gdy dowiedział się, że jest w bardzo dużym stopniu narażony na chorobę Alzheimera - w jego przypadku ryzyko jest nawet 12-krotnie wyższe - filmowy Thor zwolnił tempo i poświęcił czas rodzinie. W niedawnym wywiadzie dla "GQ" aktor podzielił się kilkoma refleksjami na temat kariery i życia osobistego, podkreślając, że swoją zawodową pozycję zawdzięcza przede wszystkim żonie, Elsie Pataky, której poświęcenie i wyrozumiałość pozwoliły mu realizować jego marzenia.
Zbliżając się do 40-tki Chris Hemsworth postanowił oczyścić napięty grafik i przyjrzeć się dokładnie swojemu życiu. To, jak sam zauważył potrzebny, ale i bardzo trudny czas, bowiem zwykle unikał bezczynności. Ta, jego zdaniem, prowadzi do nadmiernego analizowania siebie i życia. Jednak, jak wynika z bardzo osobistego wywiadu dla "GQ", aktor w czasie przerwy, na którą zdecydował się w listopadzie ubiegłego roku, nie uniknął wielu z pozoru prostych pytań w stylu: "Kim jestem?", "Czy to, co robię jest wartościowe?, "Czy jestem dobrym człowiekiem, partnerem?".
Odpowiedź na to ostatnie nie jest dla niego tak oczywista. Tym bardziej że jego życie rodzinne do tej pory przecinały plany zdjęciowe albo przygotowania i treningi do kolejnej wymagającej roli. Zatem jeśli Hemsworth miałby wskazać spoiwo ich domu i rodziny, to bez wahania wskazuje na swoją żonę, Elsę Pataky, z którą jest związany od ponad dekady i, z którą doczekał się trójki pociech, córki Indii i bliźniaków Tristana i Sashy.