Hit Apple+ nie otrzyma kontynuacji! Reżyser wyjawia, co stało się za kulisami
Jak donoszą zagraniczne media, nie zobaczymy drugiej części filmu "Samotne wilki". Przedstawiciele Apple+ poinformowali, że sequel nie powstanie, jednak dzień po tej informacji głos zabrał reżyser filmu, Jon Watts. Okazuje się, że to on podjął decyzję o "skasowaniu" kolejnej części produkcji w której wystąpili George Clooney i Brad Pitt.
W wywiadzie z portalem Deadline, Watts wspomina, że przedstawiciele Apple’a byli zadowoleni z "Samotnych wilków" i poprosili twórcę, aby napisał drugą część przygód bohaterów. Jednak tym co zaskoczyło reżysera i wpłynęło na jego zaufanie do Apple’a była zmiana w ostatniej chwili dystrybucji filmu - zamiast do międzynarodowych kin, jak pierwotnie planowano, "Samotne wilki trafiły na streaming.
Watts zdradził w rozmowie z Deadline, że po tej informacji poprosił Apple o to, by nie umieszczali informacji o powstaniu sequelu w informacji prasowej. Nie uwzględniono jednak jego prośby.
"Po cichu zwróciłem im pieniądze za napisanie drugiej części (...) To nie Apple skasował sequel ‘Samotnych wilków’. Ja to zrobiłem (...)".
Jak przyznaje reżyser, nie ufał Apple jako artystycznemu współpracownikowi.
Na początku października informowaliśmy, że "Samotne wilki" debiutowały na festiwalu w Wenecji, potem miały trafić do kin, a na koniec do oferty Apple TV+. Niestety sale kinowe świeciły pustkami, więc nowa produkcja Jona Wattsa szybko została wycofana z dystrybucji i 27 września pojawiła się na streamingu.
Film debiutował na 81. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. 20 września trafił na seanse do kin i już po tygodniu miła zostać opublikowany na platformie Apple TV+. Perspektywa zobaczenia "Samotnych wilków" w zaciszu własnego domu zaledwie tydzień po kinowej premierze, niekoniecznie zachęcała widzów do zakupu biletów. Prognozy porażki w salach kinowych potwierdziły się, dlatego produkcja Wattsa zaliczyła krótki turnus po Ameryce i ominęła kina międzynarodowe, by od razu trafić do oferty Apple TV+. Okazało się to spektakularnym sukcesem.
Apple nie podał oficjalnych statystyk oglądalności, lecz Deadline dotarł do danych, z których wynika, że żaden film w historii platformy streamingowej nie miał tak wysokich wyników. Najchętniej film oglądany był w USA i Kandzie, Wielkiej Brytanii, Australii, Włoszech, Niemczech, Meksyku i Brazylii.
W "Samotnych wilkach" George Clooney gra specjalistę wynajętego do zatuszowania przestępstwa. Ale kiedy pojawia się kolejny "fachowiec" (Brad Pitt), dwa samotne wilki są zmuszone do działania ramię w ramię. Wszystko jednak wymyka się spod kontroli w sposób, którego żaden z nich się nie spodziewał.
Zobacz też: To może być kinowy hit końca roku. Reżyser zdradza, co będzie w drugiej części