Reklama

Harrison Ford i Brad Pitt mieli konflikt na planie filmowym. Poróżnił ich scenariusz

Harrison Ford i Brad Pitt to jedne z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w Hollywood. Aktorzy wystąpili wspólnie w filmie "Zdrada" w 1997 roku. Ich współpraca w latach 90. nie układała się jednak tak, jak można było przypuszczać. Gwiazdorzy popadli na planie w konflikt, który wynikał z ich różnicy zdań.

Harrison Ford i Brad Pitt: Zagrali główne role w thrillerze

W 1997 na ekranach kin zadebiutował thriller "Zdrada". W głównych rolach obsadzono takie gwiazdy jak Harrison Ford oraz Brad Pitt. Film opowiadał historię policjanta Toma O’Meary (Harrison Ford), który przyjmuje do swojego domu Rory’ego Devaneya (Brad Pitt). Nie wie jednak, że nowy lokator jest niebezpiecznym terrorystą.

"Zdrada": Na planie filmowym doszło do konfliktu

Thriller "Zdrada" mierzył się z problemami na planie filmowym. Scenariusz do produkcji był kilkukrotnie odrzucany i przerabiany. Jak przyznał sam Brad Pitt, podczas kręcenia panował chaos i brak organizacji. Aktor planował nawet odejście z obsady, jednak nie chciał płacić kary finansowej, która wynosiła aż 63 miliony dolarów! Gwiazdor ostatecznie zdecydował się na pozostanie. 

Reklama

Kolejnym problemem mającym miejsce podczas produkcji filmu był konflikt głównych bohaterów. Gwiazdy nie mogły odnaleźć na planie wspólnego języka. Harrison Ford zaproponował na stanowisku reżysera filmu Alana J. Pakulę, do czego nie był przekonany Pitt. Różnica zdań pomiędzy nimi wynikła także w kwestiach scenariuszowych. Ford chciał, aby jego bohater był bardziej wyrazisty i wielowątkowy. Brak porozumienia sprawił, że film otrzymał nowy scenariusz, który napisał Robert Mark Kamen.  

Aktorzy zostawili już za sobą złą energię, która wytworzyła się na planie filmu "Zdrada". Wiedzą, że są profesjonalistami i różnica zdań w ich zawodzie jest normalna.

Harrison Ford i Brad Pitt: Dalej na scenie

Obecnie przygotowują się do występu w swoich nowych indywidualnych produkcjach. Harrison Ford zagra w filmie "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", który zakończy kultową sagę oraz zadebiutuje w produkcjach Marvela jako Thaddeus "Thunderbolt" Ross. 

Brad Pitt wystąpi w filmie "Wolves", który wyreżyseruje Jon Watts.

Zobacz też:

Andrzej Seweryn: Burza po słowach aktora. Politycy PiS ostro komentują

"Mała syrenka" znów ostro krytykowana. Nie chce się wierzyć, za co tym razem

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Brad Pitt | Harrison Ford
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy