"Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi": O tym musisz wiedzieć przed premierą
14 grudnia na ekrany polskich kin trafi kolejna część "Gwiezdnych wojen" zatytułowana "Ostatni Jedi". Czego możemy spodziewać się po produkcji?
"Po raz pierwszy w historii serii akcja kolejnego filmu zacznie się dokładnie w tym samym miejscu, w którym skończył się poprzedni, sekundy po finale poprzedniej części" - zdradził kilka miesięcy temu reżyser Rian Johnson. "Ostatni Jedi" ma się rozpocząć od słów: "Kim jesteś?".
Dla Johnsona reżyseria "Gwiezdnych wojen" będzie wysokobudżetowym debiutem; żaden z dotychczasowych filmów artysty - ma na koncie m.in. thriller sci-fi "Looper - pętla czasu" (2012), przygodowych "Niesamowitych braci Bloom" (2008) i kryminał "Kto ją zabił"? (2005) - nie przekroczył budżetu 30 milionów dolarów.
Johnson nie będzie jednak marionetką, wynajętym przez producentów rzemieślnikiem, który ma oddać na ekranie ich wizję. O tym, że "Ostatni Jedi" będzie jego autorskim pomysłem, najlepiej zaświadcza fakt, że jest jedynym scenarzystą obrazu. Dla porównania: pod scenariuszem "Gwiezdnych wojen: Przebudzenia mocy" podpisało się aż trzech dżentelmenów: reżyser JJ Abrams oraz Lawrence Kasdan i Michael Arndt.
Zaskoczeniem dla fanów serii mogą być kinematograficzne punkty odniesienia, do których przyznał się Johnson. Przy realizacji [‘Ostatniego Jedi’] inspirowały mnie trzy film wojenne" - opowiadał Johnson, wymieniając: "Most na rzece Kwai" (1957) Davida Leana, "Niewysłany list" (1959) Michaiła Kałatazowa i "Z jasnego nieba" (1949) Henry’ego Kinga. Szczególny wpływ na pracę reżysera miał ostatni z tytułów, w którym w głównej roli wystąpił Gregory Peck.
Reżyser ujawnił również, że wizualny autentyzm "Ostatniego Jedi" będzie chciał osiągnąć klasycznymi metodami. Film nie będzie bazował na cyfrowych efektach specjalnych. "Pracowaliśmy w ogromnej liczbie naturalnych lokacji" - wyznał Johnson.
Fani "Gwiezdnych wojen" z pewnością zadawać będą sobie pytanie, kim może być tytułowy "ostatni Jedi".
O ile kluczową postacią poprzedniego filmu serii - "Przebudzenia mocy" - był Han Solo Harrisona Forda, centralne miejsce w "Ostatnim Jedi" zajmie Luke Skywalker.
W wywiadzie dla agencji Associated Press wcielający się w rolę Luke’a Skywalkera Mark Hamill przyznał: "Luke się zmienił. Myślę, że zmienił się bardziej niż reszta bohaterów z oryginalnej trylogii. Z nieopierzonego chłopca z pogranicza stał się wojownikiem Jedi, by ostatecznie zostać mistrzem Jedi".
Aktor dodał, że aby lepiej zrozumieć swojego bohatera, musiał zapełnić "puste miejsca" jego biografii.