Reklama

Gwiazda "Paddingtona 2" przeciwna neutralnym płciowo nagrodom aktorskim

Jedną z najbardziej widocznych zmian, jaka dokonuje się w przemyśle filmowym na oczach wszystkich jest coraz częstsze wprowadzanie neutralnych płciowo nagród aktorskich. Rezygnuje się z podziału na płci, a zamiast tego nagrody i wyróżnienia wręczane są w jednej, wspólnej kategorii aktorskiej. Dla zdobywczyni czterech nagród BAFTA, gwiazdy serialu "Absolutnie fantastyczne" i filmu "Paddington 2" Joanny Lumley, neutralne płciowo nagrody są "trochę dziwne".

Jedną z najbardziej widocznych zmian, jaka dokonuje się w przemyśle filmowym na oczach wszystkich jest coraz częstsze wprowadzanie neutralnych płciowo nagród aktorskich. Rezygnuje się z podziału na płci, a zamiast tego nagrody i wyróżnienia wręczane są w jednej, wspólnej kategorii aktorskiej. Dla zdobywczyni czterech nagród BAFTA, gwiazdy serialu "Absolutnie fantastyczne" i filmu "Paddington 2" Joanny Lumley, neutralne płciowo nagrody są "trochę dziwne".
Joanna Lumley /Yui Mok - PA Images /Getty Images

Organizatorzy ceremonii rozdania nagród BAFTA wciąż jeszcze rozważają zmianę kategorii aktorskich, ale na świecie coraz częściej pojawiają się wspólne kategorie dla aktorów i aktorek. Zdaniem Sama Mendesa ("1917") taka zmiana jest nieunikniona, jeśli chodzi o najbliższą przyszłość, a zwolenniczką połączenia kategorii jest m.in. identyfikująca się jako osoba niebinarna Emma Corrin ("The Crown"). W kontrze do tych opinii pozostaje Joanna Lumley, która była gościnią programu "TalkTV".

Reklama

Joanna Lumley: Z mężczyznami nie miałabym szans na aktorską nagrodę

"Wiem na pewno, że gdyby moje nazwisko znalazło się w kategorii dla najlepszego aktora razem z kilkoma innymi nominowanymi mężczyznami, nie miałabym żadnych szans. Takie szanse miałabym w kategorii dla najlepszej aktorki" - ocenia gwiazda serialu "Absolutnie fantastyczne".

Neutralne płciowo nagrody nie są domeną jedynie przemysłu filmowo-telewizyjnego. Podczas ostatniej gali rozdania muzycznych nagród Brit Awards również zdecydowano się na takie rozwiązanie. Kontrowersjami zakończył się wybór nominowanych do nagrody dla najlepszego artysty. Na liście nominowanych artystów w tej neutralnej płciowo kategorii znaleźli się sami mężczyźni.

Wątpliwości Lumley sięgają dalej, do ogólnej idei nagród. "Czytałam o Oscarach i zdałam sobie sprawę, że aby choć dostać się na skróconą listę kandydatów do ostatecznej nominacji, musisz lobbować ludzi, obiecywać im różne rzeczy, chadzać na lunche. Wygrywają gwiazdy, które się do tego nadają. Które bywają wystrojone, by się przypodobać, by uwieść innych. Nie jestem co do tego przekonana" - kończy aktorka.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Lumley
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy