Greta Gerwig nie nakręci "Opowieści z Narnii"? Konflikt z Netfliksem
Portal World of Reel, powołując się na kilka źródeł, podał, że Greta Gerwig jest niezadowolona ze współpracy z Netfliksem, dla którego realizuje właśnie nową adaptację "Opowieści z Narnii" C.S. Lewisa. Wszystko przez strategię dystrybucyjną streamingowego giganta. Reżyserka ma rozważać nawet zerwanie kontraktu.
Według dziennikarza Matta Belloniego z portalu Puck Gerwig chciałaby, żeby jej "Opowieści z Narnii" pojawiły się na kinowych ekranach. Przeciwny temu rozwiązaniu jest stojący na czele działu filmowego Netfliksa Dan Lin. Nie chce dla niej zmieniać dotychczasowej strategii firmy i tym samym tworzyć precedensu.
Gerwig jest zdziwiona jego decyzją. Jednocześnie wiedziała o planowanym modelu dystrybucji, gdy podpisywała kontrakt z serwisem streamingowym.
Z kolei portal Empire City podał, że Gerwig rozważa nawet rozwiązanie umowy z Netfliksem. Sama reżyserka przyznawała w niedawnych wywiadach, że z powodu projektu wynikają dla niej liczne kłopoty, a on sam przyprawia ją o koszmary.
Należy zaznaczyć, że reżyserka podpisała umowę ze streamingowym gigantem przed premierą "Barbie", która okazała się największym kasowym hitem 2023 roku. Nie mogła więc walczyć o warunki, które na pewno zostałyby spełnione po premierze filmu.
Netflix nabył prawa do książek C.S. Lewisa w 2018 roku. Wcześniej w latach 2005-2010 powstały trzy filmy z serii "Opowieści z Narnii". Opowiadała ona o czwórce rodzeństwa Pevensie, która w czasie II wojny światowej zamieszkuje w położonym na angielskiej prowincji domu profesora Kierke. Tam dzieci natrafiają na starą szafę. Okazuje się ona przejściem do Narnii, magicznej krainy, w której od stu lat panuje wieczna zima.