Reklama

Gordon Pinsent nie żyje. Aktor znany z oscarowego filmu "Daleko od niej" miał 92 lata

Gordon Pinsent, uwielbiany kanadyjski aktor zmarł w wieku 92 lat. Informację przekazał jego przyjaciel - Mark Critch. Ponoć Pinsent zmarł w swoim domu śmiercią naturalną, podczas snu.

Gordon Pinsent, uwielbiany kanadyjski aktor zmarł w wieku 92 lat. Informację przekazał jego przyjaciel - Mark Critch. Ponoć Pinsent zmarł w swoim domu śmiercią naturalną, podczas snu.
Gordon Pinsent /Carlo Allegri /Getty Images

Gordon Pinsent zmarł w wieku 92 lat - podaje Vancouver Sun. Informację potwierdził jego przyjaciel, Mark Critch. Pinsent był "uprzejmy, elegancki, elokwentny" - wspomina Critch. 

"Nigdy o niczym nie zapominał. Dzwonił do ciebie lub chciał się połączyć na Face Time w Boże Narodzenie, urodziny, Dzień Ojca" - czytamy wypowiedź przyjaciela w Vancouver Sun.

Gordon Pinsent: Kariera

Gordon Pinsent urodził się 12 lipca 1930 roku. Po raz pierwszy amatorsko zetknął się z aktorstwem, gdy miał 17 lat. Na początku lat 50. musiał zawiesić występy i dołączył do armii kanadyjskiej, służąc przez około cztery lata.

Reklama

Jego profesjonalna kariera zaczęła się w 1957 roku - występował wtedy na deskach teatru w Winnipeg. Na ekranie początkowo pojawiał się w serialach. Widzowie mogli go oglądać w takich produkcjach jak: "Scarlett Hill", "The Forest Rangers" czy "Seaway".

Od lat 70. regularnie pojawiał się w filmach. Zagrał m.in. w następujących filmach: "Chandler", "Gorączka złota w Klondike", "Cisza Północy", "Miłość pod choinkę". Wówczas najbardziej znany był z roli prezydenta Stanów Zjednoczonych w filmie "Projekt Forbina" z 1970 roku.

Gordon Pinsent zachwycił w filmie "Daleko od niej"

Największą sławę przyniósł aktorowi film "Daleko od niej". Obraz był nominowany do Oscara za żeńskie role aktorskie, a Julie Christie zgarnęła Złotego Globa za najlepszą aktorkę w dramacie. 

Gordon Pinsent wcielił się w nim w rolę męża ze złamanym sercem. Jego występ zrobił tak duże wrażenie na Danielu Day-Lewisie, który wygrał Oscara w kategorii najlepszy aktor w 2008 roku, że ponoć wysłał maila do reżyserki filmu, w którym zachwalał aktora.

W latach dwutysięcznych pojawił się m.in. w filmie "Wielkie uwodzenie" oraz miniserialu "Filary Ziemi". Po raz ostatni wystąpił w 2020 roku w filmie "Age of Dysphoria". Oprócz aktorstwa, zajmował się także pisaniem scenariuszy. Był wielokrotnie nagradzany za występy oraz pracę jako scenarzysta. W 1997 roku zdobył nagrodę Earle Grey Award za całokształt twórczości telewizyjnej.

Był w związku małżeńskim z Charmion King, która zmarła w 2007 roku. 

Czytaj więcej: Juraj Jakubisko nie żyje. Słowacki reżyser miał 84 lata

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy