Reklama

Głupkowate buty? Tom Hanks miał opory przed zagraniem Forresta Gumpa

Niedawno premierę miała napisana przez Toma Hanksa powieść "The Making of Another Major Motion Picture Masterpiece" ("Tworzenie kolejnego wielkiego kinowego arcydzieła"). Teraz dwukrotny laureat Oscara aktywnie promuje ją w mediach. W jednym z ostatnio udzielonych wywiadów Hanks przyznał, że nie od razu był przekonany co to tego, że zagranie Forresta Gumpa będzie dobrym krokiem w jego karierze.

Niedawno premierę miała napisana przez Toma Hanksa powieść "The Making of Another Major Motion Picture Masterpiece" ("Tworzenie kolejnego wielkiego kinowego arcydzieła"). Teraz dwukrotny laureat Oscara aktywnie promuje ją w mediach. W jednym z ostatnio udzielonych wywiadów Hanks przyznał, że nie od razu był przekonany co to tego, że zagranie Forresta Gumpa będzie dobrym krokiem w jego karierze.
Tom Hanks w filmie "Forrest Gump" /Sunset Boulevard /Getty Images

"Zapytałem reżysera filmu, Boba Zemeckisa, czy widzowie w ogóle zwrócą uwagę na ten film. Na opowieść o koleżce siedzącym na ławce, ubranym w głupkowate buty i zwariowany garniak, który w walizce trzyma książki o Ciekawskim George’u i tego typu rzeczy. Czy my mamy zamiar nakręcić coś, w czym ktokolwiek odnajdzie jakiś sens?" - wspomniał Tom Hanks w trakcie spotkania na żywo zorganizowanego przez "New Yorker". 

Reklama

Tom Hanks: Miał opory przed zagraniem Forresta Gumpa

A potem dodał, że reżyser nie rozwiał jego wątpliwości. "Bob odparł, że to jak kroczenie po polu minowym. Nie ukrywał, że może właśnie siejemy ziarna swojej własnej destrukcji. Każdy krok, jaki zrobimy, może zaowocować wybuchem miny i oderwaniem nam klejnotów" - wyznał Hanks.

Szybko się okazało, że decyzja o przyjęciu głównej roli w tym filmie była dobrą decyzją i wbrew obawom nie zaszkodziła jego karierze. Przeciwnie, przyniosła Hanksowi drugiego Oscara za najlepszą pierwszoplanową rolę męską. Stało się to rok po tym, jak aktor otrzymał tę nagrodę za rolę w dramacie "Filadelfia". Akademia doceniła nie tylko kreację Hanksa. "Forrest Gump" otrzymał w sumie sześć Oscarów, w tym dla najlepszego filmu roku i za najlepszą reżyserię. 

Aktor jest do dziś wdzięczny Zemeckisowi za tę rolę. "Niech Bóg błogosławi Boba, z którym pracowałem kilka razy. Nie ukrywał przed nikim, że jednego dnia sfilmujemy coś, co następnego dnia zostanie zmontowane w coś zupełnie innego. I nigdy nie ma się pewności, że to zadziała. Trzeba w to jednak wierzyć" - podsumował gwiazdor.

Wydanie książki nie oznacza, że Tom Hanks wycofuje się z aktorstwa. Niedawno można było go zobaczyć w filmie "Mężczyzna imieniem Otto", a na premierę czeka już "Asteroid City" Wesa Andersona, w którym zagrali też Scarlett Johansson, Edward Norton, Adrien Brody i Tilda Swanton. Film będzie miał swoją prapremierę 23 maja w trakcie Festiwalu Filmowego w Cannes. Obecnie Hanks pracuje nad filmem "Here" w reżyserii Roberta Zemeckisa. Na ekranie towarzyszyć mu będzie Robin Wright, czyli pamiętna Jenny z "Forresta Gumpa".


PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Tom Hanks | Forrest Gump
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy