"Gladiator 2" później niż zakładano. Wszystko przez Paula Mescala
Prace nad "Gladiatorem 2", czyli sequelem kultowej produkcji z 2000 roku, musiały zostać przełożone. Wszystko z powodu teatralnych zobowiązań wcielającego się w główną rolę w filmie Paula Mescala.
Na kontynuację "Gladiatora", wielokrotnie nagradzanego dramatu historycznego Ridleya Scotta, będziemy musieli zaczekać dłużej, niż początkowo zakładano.
Wszystko dlatego, że wcielający się w główną rolę w sequelu superprodukcji Paul Mescal pracuje obecnie nad kreacją Stanleya Kowalskiego w "Tramwaju zwanym pożądaniem" dla londyńskiego Almeida Theatre.
Przedstawienie zostało właśnie przeniesione na West End i teraz koliduje z datą rozpoczęcia prac nad długo oczekiwanym filmem.
Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez Deadline, twórcy "Gladiatora 2" zdecydowali się przesunąć swój projekt, aby 26-latek mógł w pełni skupić się nad teatralnym wyzwaniem.
O kontynuacji "Gladiatora" głośno jest już od 2018 roku. To właśnie wtedy, wraz z informacją o rozpoczęciu prac nad scenariuszem, zaprezentowano też krótki opis fabuły planowanego filmu. Jego bohaterem miałby być Lucius, bratanek cesarza Kommodusa, który pozostaje pod wielkim wpływem męstwa zaprezentowanego przez Maximusa.
"Właśnie w tej chwili pisany jest dla mnie scenariusz drugiego 'Gladiatora'. Kiedy więc skończę film o Napoleonie, będzie już gotowy" - informował Ridley Scott w rozmowie z magazynem "Empire".
Scenariusz produkcji, stworzony przez Davida Scarpa, jest już gotowy, a twórcy właśnie kompletują obsadę.
Głównym bohaterem produkcji, tak jak zapowiadano kilka lat wcześniej, będzie Lucius, w którego wcieli się właśnie Paul Mescal. W "Gladiatorze" rolę Luciusa zagrał Spencer Treat Clark, który z powodzeniem kontynuuje karierę aktorską, ale twórcy zdecydowali się na zmianę.
Mescal to 26-letni Irlandczyk, którego widzowie mogą kojarzyć z roli Connella w serialu "Normalni ludzie". Gwiazdor jakiś czas temu zagrał także w filmie "Córka", a teraz można go oglądać w "Aftersun". Za główną rolę w produkcji Charlotte Wells otrzymał kilka dni temu pierwszą w swojej karierze nominację do Oscara.
W rozmowie z "Fitzy & Wippa Podcast" o "Gladiatorze 2" opowiedział gwiazdor oryginału Russell Crowe. Jego bohater Maximus zginął w pierwszej części - aktor ujawnił, że nie powróci w kontynuacji.
Aktor przyznał jednak, że spotkał się z Ridleyem Scottem i ujawnił, że w nowym filmie to właśnie Lucius sięgnie po władzę i będzie cesarzem.
Crowe dodał, że "Gladiator 2" nie będzie remakiem ani bezpośrednim sequelem, tylko kontynuacją oryginalnego "Gladiatora" z akcją osadzoną około 30 lat po wydarzeniach z oscarowego hitu.
W nowym "Gladiatorze" powrócą Connie Nielsen (Lucilla) oraz Djimon Hounsou (Juba).