Gladiator

„Wielki ‘come back’ hollywoodzkiego widowiska”
Upłynęło prawie 50 lat od czasów, kiedy Hollywood słynęło z realizowanych z rozmachem i przepychem wielkich epickich widowisk historycznych, takich jak : „Kleopatra”, „Spartakus” czy „Ben Hur”. Można było wtedy oglądać na dużym ekranie wyścigi rydwanów albo walki gladiatorów. W swym najnowszym filmie Ridley Scott przeniósł na ekran starożytne Imperium Rzymskie, na tle którego rozgrywa się emocjonująca opowieść o władzy, odwadze i zemście – „Gladiator”. Waleczny generał rzymski, Maximus (Russell Crowe), po raz kolejny poprowadził rzymskie legiony do zwycięstwa i pokonał wojska Germanów. Wojna się kończy i Maximus marzy o powrocie do domu, do żony i syna, jednak umierający cezar, Marek Aureliusz (Richard Harris), ma dla niego jeszcze jedno zadanie - prosi generała, by po jego śmierci objął władzę w Rzymie. Zazdrosny o wpływy Maximusa dziedzic tronu, Commodus (Joaquin Phoenix), zleca egzekucję generała i jego rodziny. Maximus cudem unika śmierci, zostaje wzięty w niewolę i wcielony do szkoły gladiatorów. Wie, że jedyną potęgą większą od władzy cesarza jest wola ludu, dlatego też aby dokonać zemsty, musi stać się największym bohaterem Imperium Rzymskiego. Wkrótce pomści okrutne zabójstwo syna i żony.