Reklama

Francoise Dorléac szła po sławę. Siostra Catherine Deneuve zginęła tragicznie

Trudno wyobrazić sobie historię europejskiego kina bez Catherine Deneuve. Francuska aktorka jest niekwestionowaną ikoną. Jednak ona sama uważała, że to nie jej pisana była sława. "To ona powinna być gwiazdą, nie ja" - tak mówiła o swojej siostrze. Francoise Dorleac w wieku 25 lat miała na swoim koncie wiele cenionych ról. Jej karierę przerwał tragiczny wypadek.

Francoise Dorléac i Catherine Deneuve w latach 60. ramię w ramię budowały swoją aktorską markę. Starszą o rok Francoise uważano za tą ładniejszą i bardziej utalentowaną. W przeciwieństwie do młodszej strony od dziecka marzyła o aktorstwie. Jednak to Catherine dane było podbić świat filmu i na stałe zapisać się w historii kinematografii. "To ona powinna być gwiazdą, nie ja. Czasami czuję się tak, jakbym zajmowała jej miejsce. Gdyby nie ona, pewnie byłabym dziś malarką. Aktorstwo nie było moją pasją, tylko jej" - powiedziała po śmierci ukochanej siostry. 

Reklama

Francoise Dorléac: Aktorstwo było jej pisane

Françoise Paulette Louise Dorléac urodziła się 21 marca 1942 roku w aktorskiej rodzinie. Od dziecka wiedziała, że aktorstwo jest jej pisane. Jej rodzina twierdziła, że całe życie było dla niej sceną. W przeciwieństwie do młodszej siostry, uwielbiała robić wokół siebie zamieszanie i być w centrum uwagi. Była przy tym niezwykle czarująca. Młodsza siostra zdawała się być jej przeciwieństwem. "To Catherine jest tą pragmatyczną. Mimo że młodsza, to znacznie dojrzalsza. Mnie rozpiera energia i żyję marzeniami. Gdyby połączyć nasze cechy, wyszłaby z tego kobieta idealna" - mówiła Dorléac w jednym z wywiadów. 

Miała piętnaście lat, gdy zwróciła uwagę pewnego fotografa. Mężczyzna zrobił jej sesję, a zdjęcia ukazały się w prasie. Tak zauważył ją reżyser, który zaproponował Francoise rolę w filmie krótkometrażowym. Był to pierwszy krok nastolatki ku profesjonalnej karierze. Po ukończeniu szkoły zapisała się do Conservatoire d'Art Dramatique. By zarobić na naukę pracowała jako modelka m.in. dla Diora. W 1960 roku zadebiutowała na dużym ekranie filmem "The Wolves in the Sheepfold". 

Jane Fonda i Roger Vadim: Był jej utrzymankiem, zdradzał ją na potęgę!

Francoise Dorléac: To ona namówiła siostrę do aktorstwa

Namówiła też młodszą siostrę, by tak jak ona spróbowała swoich sił w aktorstwie. To ona namówiła ją do wzięcia udziału w pierwszych castingach. Siostry wystąpiły razem w filmie "The Door Slams". Od tego czasu ich kariery rozwijały się równolegle. Wkraczając w świat filmu Catherine przyjęła panieńskie nazwisko matki. Podejście do aktorstwa sióstr różniło się diametralnie. Dla starszej aktorstwo było całym życiem i spełnieniem marzeń. Robiła wiele, by rozwijać swój warsztat. Młodsza uważała to za zabawę. "W ogóle nie myślałam o występach w filmach w kategoriach kariery. Podobała mi się atmosfera na planie, interesowała mnie praca reżysera, ale nic więcej. Miałam inne ambicje - romantyczna miłość, wspaniali przyjaciele. Kino nie było dla mnie" - przyznała po latach.

Jednak to Catherine jako pierwsza zyskała sławę. W 1964 roku Francoise wystąpiła w dwóch głośnych filmach. Pierwszy z nich "Człowiek z Rio" przyniósł jej rozgłos. Drugi "Gładka skóra" pokazywany był podczas festiwalu filmowego w Cannes. Wielu krytyków uważało, że stworzyła w tym filmie najlepszą rolę w karierze. Dorléac była niemal pewna, że film zdobędzie główną nagrodę. Pomyliła się. Złota Plama powędrowała do musicalu "Parasolki z Cherbourga", w którym wystąpiła jej młodsza siostra. 

Teresa Tuszyńska i Adam Pawlikowski: Wyniszczająca miłość

Francoise Dorléac: U progu międzynarodowej kariery

Dla Catherine rozpoczął się znakomity czas. Chociaż Francoise cieszyła się z sukcesu siostry, to życie w jej cieniu było bardzo trudne. Doszło nawet do sytuacji, w której obiecana rola trafiła ostatecznie do Deneuve. Dla ambitnej Dorléac był to ogromny cios. Nie poddała się jednak i dalej rozwijała swoje aktorskie portfolio. W ciągu siedmiu lat wystąpiła w 20 produkcjach. W drugiej połowie lat 60. jej kariera nabrała tempa i zaczęła występować w produkcjach międzynarodowych. Zagrała m.in. historycznej produkcji "Genghis Khan" oraz obiekt zainteresowania głównego bohatera brytyjskiej komedii "Gdzie są szpiedzy". 

Dużym przełomem była rola w "Matni" Romana Polańskiego. U polskiego reżysera rok wcześniej zagrała Deneuve. Pojawiały się plotki o domniemanej rywalizacji między siostrami. Być może chcąc im zaprzeczyć, zagrały razem w "Panienkach z Rochefort" u boku Gene'a Kelly'ego. Na planie filmu rozmawiają z dziennikarzem tygodnika "L'Express". Aktorki pod względem charakterów są jak ogień i woda. Łączy je aktorstwo i wielka siostrzana miłość. Razem mogły odcisnąć wielkie piętno w świecie filmu. Niestety, "Panienki..." były ich ostatnim wspólnym filmem, a zarazem przedostatnią produkcją, w której wystąpiła starsza z sióstr. Francoise Dorléac zagrała jeszcze w brytyjskim thrillerze szpiegowskim "Mózg za milion dolarów". Premiera obu filmów odbyła się już po jej tragicznej śmierci. 

Ali MacGraw: Legendarny aktor zmienił jej życie w piekło

Francoise Dorléac: Tragiczna śmierć 24-letniej gwiazdy

W czerwcu 1967 roku Dorléac spędzała w Saint-Tropez wakacje z siostrą i jej rodziną. Postanowiła skrócić wakacje. Część źródeł podaje, że zmieniła plany z powodu partnera, który czekał na nią w Londynie, inne, że leciała na plan kolejny plan zdjęciowy. Młoda aktorka nie chciała się spóźnić na lot. 27 czerwca wypożyczonym samochodem jechała na lotnisko w Nicei. Śpieszyła się z obawy, że nie zdąży na lot. 

Jazdę utrudniała jej nie tylko nieznajomość trasy, ale również złe warunki pogodowe. 10 kilometrów przez Niceą samochód aktorki wpadł w poślizg i wjechał w słup. Według relacji świadków Francoise przeżyła wypadek i próbowała wydostać się z pojazdu, ale drzwi nie chciały się otworzyć. Zanim ktokolwiek zdążył ruszyć jej na pomoc samochód stanął w płomieniach. 25-latka spłonęła żywcem. Jej ciało było nie do rozpoznania. Policja zidentyfikowała ją dzięki dokumentom, które przetrwały pożar. 

Romy Schneider i Alain Delon: Kochali się na zabój, ale nie mogli być razem

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Catherine Deneuve
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy