Florence Pugh ogoliła głowę do roli. Poruszający film wkrótce na ekranach kin
Najnowszy film z Florence Pugh i Andrew Garfieldem "Sztuka pięknego życia" to historia miłości w obliczu walki z nowotworem. Aktorka zdecydowała się ogolić głowę do roli. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o wyzwaniach z tym związanych.
Florence Pugh i Andrew Garfield wcielą się w głównych bohaterów filmu "Sztuka pięknego życia" ("We Live in Time") od studia A24. Na stołku reżyserskim zasiadł John Crowley, który nakręcił takie produkcje jak "Brooklyn" i "Szczygieł". Wyreżyserował też niektóre odcinki serialu "Detektyw". Za scenariusz odpowiada Nick Payne.
Film jest opisywany jako "zabawna, głęboko poruszająca i wciągająca historia miłosna". Przypadkowe spotkanie dwójki głównych bohaterów odmienia ich życie o 180 stopni. Między nimi rodzi się głębokie uczucie, lecz sielanka nie będzie mogła trwać wiecznie. Zmierzą się z trudną sytuacją zdrowotną kobiety.
Na ekranie oprócz Pugh i Garfielda pojawią się między innymi: Adam James, Marama Corlett i Kara Lynch. Film zadebiutował na międzynarodowym festiwalu filmowym w Toronto.
Florence Pugh w rozmowie z brytyjskim Vogue opowiedziała o poruszającym doświadczeniu golenia głowy do roli w filmie "Sztuka pięknego życia". Jej bohaterka, Almut, jest szefową kuchni, u której zdiagnozowano raka jajnika w trzecim stadium.
"[Golenie] było naprawdę dziwne. Moja głowa była tak delikatna, wiele osób próbowało jej dotknąć, a ona była taka żywa" - opowiadała, dodając, że "cały czas było jej zimno".
W tym samym wywiadzie aktorka wyjaśniła, dlaczego decyzja o ogoleniu głowy była dla niej tak ważna.
"Dla każdego aktora, który przyjmuje taką rolę, absolutnie ważne jest, żeby widzowie widzieli głowę i czynność golenia jej - to zawsze było oczywiste" - mówiła Pugh.
Film "Sztuka pięknego życia" wejdzie na ekrany polskich kin 3 stycznia 2025 roku.
Czytaj więcej: Internauci nie wytrzymali! Ten kadr wywołał salwy śmiechu