Eva Green: Dziewięć ciekawostek. Tego nikt o niej nie wie!
Ucieczka przed Weinsteinem, arystokratyczne korzenie i siostra bliźniaczka. Odkryj dziewięć rzeczy, których nie wiedziałeś o Evie Green, gwieździe filmu "Trzej muszkieterowie: D’Artagnan".
Już 12 maja do polskich kin trafi film - "Trzej muszkieterowie: D’Artagnan" w reżyserii Martina Bourboulona. Zaś w grudniu światową premierę będzie miała kolejna część tej serii o podtytule "Milady". W rolę mrocznej i makiawelicznej femme fatale wcieliła się w cyklu boska Eva Green. Z tej okazji przygotowaliśmy kilka ciekawostek o pięknej aktorce.
1. Dorastała w artystycznej rodzinie
Urodziła się w Paryżu, w rodzinie, którą sama określa jako burżuazyjną. Jej matka, Marlène Jobert była jedną z gwiazd kina francuskiego lat 60. i 70. XX wieku. Ostatecznie poświęciła się pisaniu książek dla dzieci. W domu państwa Green spotykała się francuska śmietanka towarzyska. Częstym gościem był wuj Evy, operator filmowy Christian Berger i starsza siostra ojca Evy - Marika Green, znana m.in. z roli w "Emmanuelle".
2. Ma siostrę bliźniaczkę, Joy
Są do siebie zupełnie niepodobne, ponieważ urodziły się jako bliźniczki dwujajowe. Podobno od samego początku młodsza o kilka minut Joy naśladowała siostrę. Chodziła do szkoły dramatycznej i grała w teatrze. Kiedy jednak zrozumiała, że nie zrobi takiej kariery jak Eva, postanowiła zostać prawniczką. Wyszła za mąż za włoskiego hrabiego, ma dwójkę dzieci i winnicę w toskańskim Bolgheri.
3. Jest naturalną blondynką
Kiedy miała 16 lat, radykalnie zmieniła swój wizerunek. Zafarbowała blond włosy na kruczoczarny kolor, co sprawiło, że przestała wyglądać jak dziewczyna ze skandynawskimi korzeniami. Nowy odcień mocno też podkreślił bladość jej cery, którą odziedziczyła po swoim szwedzkim ojcu i uczynił z niej hipnotyzującą piękność. Na pytanie, czy Eva odnajduje w sobie coś z usposobienia "ludzi północy", aktorka odpowiada: "Wstaję o 6.30 lub 7.00. Mam zegar w głowie. Nigdy nie śpię długo, to szwedzka część mnie".
4. Zaryzykowała wszystko dla tej roli
Kształciła się w anglojęzycznym American University of Paris, szkole teatralnej w Paryżu i w Webber Douglas Academy of Dramatic Art w Londynie. Kiedy wróciła do Paryża, wystąpiła w kilku sztukach. Wtedy Bernardo Bertolucci zaprosił ją do udziału w "Marzycielach". Green miała wówczas 23 lata. Rodzice wprawdzie obawiali się, że ich córka podzieli los Marii Schneider, która po roli w "Ostatnim tangu w Paryżu" trafiła do szpitala psychiatrycznego, jednak Green nie odpuściła i zagrała w filmie (w kilku scenach nago). W wywiadach wielokrotnie podkreślała, że ta rola nie odcisnęła na niej niszczycielskiego piętna.
5. Jest jedną z najpiękniejszych dziewczyn Bonda
Wcale nie chciała grać dziewczyny Bonda. Zwłaszcza takiej stereotypowej, która tylko ładnie prezentuje się na ekranie. Scenariusz "Casino Royale" skłonił ją do zmiany zdania. Grana przez nią postać Vesper Lynd nie jest tak płaska, jak poprzednie sympatie agenta wywiadu Jej Królewskiej Mości. Za tę rolę Eva dostała nagrodę BAFTA, brytyjski odpowiednik Oscara.
6. Cierpi na akrofobię
"Jestem tak bardzo nieśmiała, a jednocześnie dosłownie odsłaniam się przed tysiącami ludzi. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego to robię. Muszę iść na terapię!" - powiedziała kiedyś. Brak pewności siebie towarzyszył jej od dzieciństwa. W jednym z wywiadów zdradziła, że czuła lęk przed przyjęciami urodzinowymi kolegów, a w szczególności bała się... klaunów. Natomiast kiedy w bajce "Złoty kompas" zagrała czarownicę rządzącą północnym niebem, musiała prosić o pomoc dublerkę, bo bała się przebywać na wysokości. Wtedy dowiedzieliśmy się, że cierpi też na akrofobię.
7. Jest gotycką wegetarianką
Green jest wegetarianką, ubiera się na czarno, bo - jak twierdzi - to najprostsze rozwiązanie modowych dylematów. Nosi pierścionek z czaszką (to jej talizman od wielu lat) i uwielbia skórzane obcisłe spodnie. Jednak Eva twierdzi, że cały ten gotycki wizerunek jest tylko maską i niewiele mówi o niej samej. Green niechętnie udziela wywiadów, a szczegóły prywatnego życia zachowuje dla siebie. Dziennikarze jednak wyłuskują z jej rozmów pojedyncze cytaty, by przybliżyć widzom, jaką jest osobą.
8. Uciekła Harveyowi Weinsteinowi
Na ekranie jest mroczna, ale w życiu prywatnym nieśmiała, choć stanowcza. Green potrafi walczyć o siebie, jak w przypadku afery Herveya Weinsteina. Nie bała się powiedzieć wtedy publicznie: "Odepchnęłam go i uciekłam. Miałam szczęście, że nic więcej się nie stało, ale to doświadczenie sprawiło, że byłam zniesmaczona i zszokowana".
9. Miała romans z Johnny Deppem?
A jakich mężczyzn lubi gwiazda? "Lubię szorstkich, zwierzęcych mężczyzn. Właściwie bestie. W filmie faceci byli wydepilowani i mieli sztuczną opaleniznę. Jestem przeciwko temu, totalnie. Nie tylko, jeśli chodzi o mężczyzn, ale także o kobiety" - mówiła, kiedy promowała film o agencie 007. Co ciekawe, Eva spotykała się z tylko z aktorami. W wywiadach twierdzi, że tak jest łatwiej, bo jedynie ktoś ze środowiska artystycznego jest w stanie zrozumieć specyfikę życia z aktorką. Plotkowano, że miała romanse z takimi sławami jak: Tim Burton czy Johnny Depp. Kiedy razem grali w "Mrocznym rycerzu" w mediach krążyły pogłoski, że Depp dla Green chce rzucić Vanessę Paradis. Ostatecznie odszedł, ale dla Amber Heard.