Reklama

"Dziewczyny z Dubaju": Piotr Krysiak wypytuje Dodę. Chodzi o zarobki w związku z filmem

Film "Dziewczyny z Dubaju" okazał się ogromnym sukcesem komercyjnym i przyciągnął do kin rzesze widzów. Producentką kreatywną filmu była Doda. Artystka konsekwentnie twierdzi, że po wejściu filmu do kin, już nic na nim nie zarobiła. Tymczasem Piotr Krysiak, autor książki "Dziewczyny z Dubaju", na której wątkach luźno oparta jest fabuła, napisał, że Doda otrzymała pokaźne wynagrodzenie, ale jeszcze zanim film trafił do kin.

Przez dwa lata Doda pracowała przy "Dziewczynach z Dubaju" jako producent kreatywny. Drugim z producentów był jej ówczesny mąż, Emil Stępień. Film o polskich celebrytkach i modelkach wyjeżdżających do Dubaju, by świadczyć usługi seksualne arabskim szejkom, bił rekordy oglądalności - w polskich kinach obejrzało go ponad milion widzów.  

Gdy aktorka rozstała się ze Stępniem na gruncie zawodowym i prywatnym, jak twierdzi, uniemożliwiono jej podejmowanie jakichkolwiek decyzji w sprawie dalszych losów filmu, a także odcięto ją zupełnie od dochodów z tego projektu. 

Reklama

Do sprawy postanowił powrócić Piotr Krysiak, publikując obszerny post na Facebooku. 

"Od dłuższego już czasu Dorota Rabczewska skarży się dziennikarzom, że mimo wysiłku, który włożyła i pracy przy filmie 'Dziewczyny z Dubaju' nie dostała od Emila S. producenta dzieła ani złotówki. Tymczasem z dokumentów, do których dotarłem wynika zupełnie co innego. Tymczasem aktorzy, technicy i produkcja faktycznie nie otrzymałi wynagrodzeń za swoją pracę przy filmie. Niektórzy zresztą do dziś a inni otrzymali je dopiero po upublicznieniu tych informacji" - rozpoczął swój wpis Piotr Krysiak (piownia oryginalna). 

"Tymczasem Dorota Rabczewska 'Doda' otrzymała wynagrodzenie i to jako jedna z pierwszych. Dotarłem do dwóch przelewów, które na konto artystki wykonano z konta Spółki ENT ONE STUDIOS LTD na Malcie, która zresztą nigdy nie miała praw do produkcji 'Dziewczyn z Dubaju'. Pierwszy przelew na kwotę 108.000 PLN został wykonany 17.01.2020 roku. Drugi przelew na kwotę 160.000 PLN został wykonany 01.03.2020. W obu transferach w tytule wpłaty czytamy: 'Zgodnie z umową z dnia 3 stycznia 2020 roku'. (potwierdzenia przelewów w relacji)" - pisze Krysiak. 

"Dziewczyny z Dubaju": Piotr Krysiak skontaktował się z Dodą

Dziennikarz postanowił skontaktować się z Dodą i rozwiać wszelkie wątpliwości. 

"Ponieważ artystka od premiery filmu utrzymywała, że nie dostała od producenta nawet złotówki lub dopytywana kilkukrotnie - skutecznie unikała odpowiedzi na pytania dziennikarzy czy otrzymała jakiekolwiek wynagrodzenie. Zapytałem więc sam:

Czy Emil znany nam S. zapłacił ci cokolwiek za pracę przy 'Dziewczynach z Dubaju'?

- Na samym początku jakieś grosze jak ruszaliśmy z filmem, ale potem nic. No i nic po premierze. I nic z dystrybucji.

Początek to masz na myśli który rok?

- Początek jak ruszyliśmy - 'doprecyzowała' piosenkarka.

- O co ci chodzi? - zapytała Dorota Rabczewska.

Wtedy wysłałem screeny przelewów na konto piosenkarki z dokładnymi datami.

- No i? - zapytała.

Mówisz dziennikarzom i mnie, że nic za ten film nie dostałaś. Ja tylko weryfikuję. Taka moja robota. Ty śpiewasz, ja piszę.

- Czy ty sobie teraz ze mnie robisz jaja czy uważasz, że przez dwa lata jajko jedyna osoba na planie miałam pracować za darmo nie koncertując i zawieszając wszystko? Reżyserka dostała pieniądze, aktorzy dostali pieniądze a producent kreatywny nie?? - wyrzuciła z siebie poirytowana wokalistka. 

Dalsza część prawie godzinnej konwersacji a właściwie już później monologu zakończyła się tym, że w ogóle nie powinienem pytać artystki o takie rzeczy a już na pewno nie na dzień przed jej koncertem i nie wieczorem tylko rano" - tymi słowami zrelacjonował wymianę wiadomości z Dodą Krysiak. 

"Dziewczyny z Dubaju": O czym opowiada film?

Emi to młoda ambitna dziewczyna, która od lat marzy o wielkim świecie. Gdy tylko nadarza się okazja, bez wahania wskakuje w jego tryby, stając się ekskluzywną damą do towarzystwa. Wkrótce to ona na zaproszenie arabskich szejków zaczyna werbować polskie miss, celebrytki, gwiazdy ekranu i modelki. Jednak ten niedostępny, opływający w luksusy świat już niedługo pokaże swoją mroczną stronę... 

Zobacz również: "Dziewczyny z Dubaju": Miss Krymu domaga się rekompensaty

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dziewczyny z Dubaju | Piotr Krysiak | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy