"Donbas": Władza kradnie dwa razy [WIDEO]
Film Siergieja Łoźnicy "Donbas" trafi na ekrany polskich kin w najbliższy piątek, 19 października. "Naszą bronią przeciwko chaosowi zostaje siła ducha" - twierdzi reżyser. Zobaczcie fragment filmu!
"Prawdziwa natura ludzka ujawnia się właśnie wtedy, kiedy następuje rozpad więzów społecznych, kiedy przestają obowiązywać prawa, kiedy tracimy grunt pod nogami, kiedy nie znajdujemy już oparcia w instytucjach, a jedyną naszą bronią przeciwko chaosowi zostaje siła ducha - o ile ją mamy" - mówi reżyser filmu "Donbas" Siergiej Łoźnica.
"To właśnie wtedy, w okresach największej niestabilności spowodowanej wojną, na nowo definiuje się pojęcie człowieczeństwa na następne lata" - dodaje twórca.
Akcja filmu rozgrywa się w Donbasie, wschodnim regionie Ukrainy, kontrolowanym przez liczne grupy przestępcze. Trwa wojna hybrydowa - konflikt pomiędzy ukraińską armią zasilaną ochotnikami, a bojówkami separatystycznymi wspieranymi przez rosyjskie oddziały. Koszmar staje się udziałem ludności cywilnej.
Z drugiej strony toczy się codzienne życie, a przez ekran przewija się galeria postaci: roześmiana młoda para, skonfundowany niemiecki dziennikarz, którego służby kontrolne biorą za faszystę, czy okradziony właściciel luksusowego auta, który na okupowanych terenach zostaje postawiony przed sytuacją, przypominającą najczarniejszą komedię absurdów.
Siergiej Łoźnica ("Łagodna", "We mgle", "Szczęście ty moje") w swoim najnowszym filmie fabularnym w pełnym groteski stylu zabiera widzów w podróż przez Noworosję - państwo-widmo, w którym żołnierze nie wiedzą kto nimi dowodzi, a sąd odbywa się na ulicy w postaci publicznych linczów. Tu propaganda uchodzi za prawdę, wojna za pokój, a nienawiść deklarowana jest jako miłość. Jedynym sposobem na przeżycie jest śmiech.
Film został nagrodzony za najlepszą reżyserię w sekcji Un Certain Regard na Festiwalu Filmowym w Cannes.
"Donbas" wchodzi na ekrany 19 października. Dystrybutorem filmu jest Against Gravity.