Reklama

"Diuna 2" bez szans na Oscara za muzykę. Villeneuve oburzony decyzją Akademii. Broni Zimmera

Już 3 marca br. oczy większości świata skierują się w stronę Dolby Theatre w Los Angeles, gdzie zostaną wręczone Oscary. Uznawane za najważniejsze wyróżnienie filmowe nagrody te zawsze fascynują i polaryzują. Tym razem choćby ze względu na drakę z filmem "Diuna: Część druga". Dzieło Denisa Villeneuve jest bez szans na statuetkę za muzykę. Oburzony decyzją Akademii reżyser broni Hansa Zimmera.

"Diuna 2" bez szans na Oscara za muzykę

"Diuna: Część druga" była jedną z najbardziej wyczekiwanych premier kinowych zeszłego roku. Kontynuacja przygód księcia Paula Atrydy jeszcze przed wejściem do dystrybucji 1 marca zeszłego roku, zarobiła w samych Stanach Zjednoczonych i Kanadzie 12 mln dolarów. W sumie produkcja zarobiła 712 mln dolarów i spotkała się ze znakomitą reakcją krytyków. Dodając do tego fakt, że w obsadzie ponownie znalazły się czołowe gwiazdy młodego pokolenia amerykańskiej kinematografii, Timothée Chalamet i Zendaya, nominacje do Oscara wydawały się formalnością.

Reklama

Oficjalna lista kandydatów do Oscarów 2025 zostanie ogłoszone już w piątek, 17 stycznia. Już teraz jednak jest pewne, że "Diuna: Część druga" jest bez szans na Oscara za muzykę. Okazuje się, że dzieło Denisa Villeneuve nie spełnia wymogów regulaminowych tej kategorii.

"Diuna 2" pominięta przy Oscarach. Denis Villeneuve broni Hansa Zimmera

Taki obrót sprawy nie jest wielkim zaskoczeniem. Już o kilku miesięcy mówiono o tym, że produkcja nie będzie mogła ubiegać się o wyróżnienie za muzykę. Wszystko przez niezgodność z regulaminem, który stanowi, że aby film będący sequelem, mógł ubiegać się o Oscara za muzykę, może zawierać zaledwie 20% kompozycji użytych w poprzednich częściach. 80% ścieżki dźwiękowej musi być nową twórczością. 

Za utwory w produkcji "Diuna: część druga" odpowiada Hans Zimmer, zdobywca dwóch Oscarów za muzykę, w tym za utwory z pierwszej "Diuny". Jednakże zdecydowanie mniej niż 80% kompozycji w kontynuacji przygód księcia Atrydy jest oryginalna, dlatego kompozytor nie otrzyma nominacji za ten film. Denis Villeneuve jest oburzony taką decyzją Akademii i staje w obronie Zimmera, tłumacząc, że jego muzyka ma swoje korzenie w pierwszej części historii i stanowi jej dopełnienie. 

"Szczerze mówiąc, jestem absolutnie przeciwny decyzji Akademii o wykluczeniu Hansa, ponieważ jego ścieżka dźwiękowa jest jedną z najlepszych w tym roku (...) Oczywiście (muzyka) ma swoje korzenie w "Części pierwszej", ze względu na ciągłość, a oba filmy to jeden duży film przecięty na pół oraz ścieżka dźwiękowa jest tak naprawdę ciągłością "Części pierwszej"" - powiedział Villeneuve, jak cytuje portal Filmweb.

Co ciekawe, Hans Zimmer i tak ma szansę na Oscara za muzykę. W grze o nominację wciąż pozostaje ścieżka dźwiękowa jego autorstwa z filmu "Blitz". 

ZOBACZ TEŻ: 

Na Złotych Globach nie ukrywali swoich czułości. Jak zaczął się ich związek?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Diuna: Część druga | Hans Zimmer | Denis Villeneuve | Oscary
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy