Disney coraz bardziej dla dzieci
Amerykański potentat produkcyjny - wytwórnia Disneya - zamierza zwolnić 650 pracowników na całym świecie. Powodem redukcji personelu jest nowa strategia firmy, która zamierza ograniczyć produkcję "poważnych" filmów i skupić się na realizacji rodzinnych hitów.
Firma zamierza zmniejszyć produkcję filmów z 22 obrazów rocznie do 18. Tylko 2-3 z nich będą skierowane do dorosłej widowni.
Być może powodem nowej strategii Disneya jest sukces dwóch części "Piratów z Karaibów". Druga część trylogii - "Skrzynia umarlaka" - po dziesięciu dniach w amerykańskich kinach zarobiła już bowiem 258 milionów dolarów.
"Kiedy robimy coś dobrze, z rozrywki na doskonałym poziomie korzystają nie tylko widzowie w różnym wieku, lecz także nasza firma" - powiedział Dick Cook, szef Walt Disney Studios.
Produkcją filmów dla "dorosłych" zajmie się działająca w strukturach Disneya - Touchstrone Pictures. Jej największymi klęskami ostatnich lat są takie obrazy jak "Ladykillers, czyli zabójczy kwintet" oraz "Alamo" (nawet nie wszedł o polskich kin).