Daniel Craig bojkotował Twittera, zanim stało się to modne
Filmowy Bond bojkotował Twittera, zanim stało się to modne. Daniel Craig nie zaprząta sobie głowy takimi rzeczami, bo zwyczajnie od mediów społecznościowych stroni. I jak zapewnia, wołami nikt, go do nich nie zaciągnie. Zapytany niedawno o powody tej awersji wyznał, że z uwagi na swój niewyparzony język woli unikać platform społecznościowych.
Daniel Craig ani nie czuje potrzeby prezentowania skrawków swojego życia na Instagramie, ani tym bardziej komentowania zdarzeń bieżących na Twitterze, o zabawnych filmach na TikToku nie wspominając. Filmowy detektyw Benoit Blanc zapewnia, że obecność w mediach społecznościowych zwyczajnie go nie interesuje.
"Wołami mnie do nich nie zaciągną" - deklaruje z pełnym przekonaniem aktor w rozmowie ze "Sky News". Zapytany o tę awersję do profili społecznościowych, przyznał, że nieobecność ma powstrzymać go od kontrowersyjnych lub kompromitujących wypowiedzi. Najwyraźniej aktor nie zawsze stosuje zasadę "pomyśl, zanim coś powiesz". Jedno z ważniejszych przesłań, które płyną z najnowszego filmu z jego udziałem.
"Mógłbym się tego nauczyć, myślę, że wszyscy moglibyśmy się tego nauczyć. Prawdopodobnie to również jeden z powodów, dla których trzymam się z dala od mediów społecznościowych. Obawiam się, że powiedziałbym rzeczy, których bym żałował. A nie chcę tego robić" - wyjaśnił aktor.