Czy Ian McKellen zagra Gandalfa w filmie o Gollumie? Szczera odpowiedź aktora
Peter Jackson rozpoczął prace nad "The Lord of the Rings: The Hunt for Gollum", nowym filmie, którego akcja będzie się rozgrywała w świecie wykreowanym przez J. R. R. Tolkiena. Fani zastanawiają się, czy przy tej okazji rolę Gandalfa powtórzy Ian McKellen. Aktor, który niedawno skończył 85 lat, miał dla nich szczerą odpowiedź.
W rozmowie z The Times od London żartował, że słyszał o nowym filmie i dlatego od jakiegoś czasu się nie goli. Nie znaczy to jednak, że fani powinni wyczekiwać jego powrotu do roli, która przyniosła mu szansę na Oscara.
"Nie dostałem scenariusza, nie dostałem żadnej oferty, nie mam żadnych planów" - stwierdził McKellen. Dodał, że byłby zainteresowany powrotem do roli Gandalfa, jeśli tylko "będzie wciąż żył".
W rozmowie z portalem Deadline Peter Jackson zdradził, dlaczego w nowej produkcji zdecydował się skupić na postaci Golluma. "Ta postać zawsze mnie fascynowała, ponieważ Gollum reprezentuje to, co najgorsze w ludzkiej naturze, natomiast część jego osobowości znana jako Sméagol jest całkiem sympatyczna" - mówił reżyser.
"Myślę, że to trafia do czytelników i widzów, ponieważ w każdym z nas jest trochę z jednego i drugiego. Chcemy ukazać jego historię i skupić się na częściach jego podróży, na które nie starczyło czasu w poprzednich filmach. Za wcześnie, by powiedzieć, kto stanie na jego drodze, ale na pewno będziemy czerpali nasze inspiracje od profesora Tolkiena" - zapewniał.
Filmowa seria "Władcy Pierścieni" liczy sobie obecnie trzy produkcje oryginalnej trylogii (2001-2003) i trzy części "Hobbita" (2012-2014). Zarobiły one łącznie niemal 6 miliardów dolarów na całym świecie. Pierwsza trylogia spotkała się także z bardzo dobrym odbiorem wśród recenzentów. Wyróżniono ją licznymi nagrodami, a zamykający ją "Powrót króla" otrzymał aż 11 Oscarów, w tym za najlepszy film roku, reżyserię i scenariusz.