"Czas krwawego księżyca": Martin Scorsese o swej relacji z Robertem De Niro
"Czas krwawego księżyca" jest dziesiątym wspólnym filmem Martina Scorsese i Roberta De Niro. Przy okazji promocji filmu reżyser opowiedział o ich relacji.
W wywiadzie dla "The Hindustan Times" Scorsese przyznał, że poznał De Niro lata przed tym, jak mieli okazję razem pracować. "Spotkaliśmy się, gdy mieliśmy po 16 lat, ale straciliśmy kontakt. Nie wiedziałem, że on chce grać, a on nie wiedział, że zacząłem reżyserować".
Dodał, że gdy tylko zaczęli razem pracować, zaraz zdali sobie sprawę, że obaj przy tym zyskują. "Przy 'Ulicach nędzy' zostaliśmy sobie ponownie przedstawieni przez Briana De Palmę. Kręcąc ten film i 'Taksówkarza' zrozumieliśmy, że ciągnie nas do podobnych tematów, tych samych psychologicznych i emocjonalnych konfliktów w ludziach, w postaciach, a także w nas samych. Wypracowaliśmy pewnego rodzaju zaufanie" - mówił Scorsese.
"Opierałem się kilka lat przed nakręceniem 'Wściekłego byka', ale [De Niro] twierdził, że to będzie dla mnie dobre. To jedyna żywa osoba, która wie, skąd pochodzę, jakim byłem dzieckiem, młodzieńcem. Więc słowa klucz to zaufanie, nieustraszoność i mniej próżności" - wyliczał.
Reżyser "Infiltracji" nie szczędził także pochwał dla etyki pracy aktora. "[De Niro] jest zainteresowany charakteryzacją i wyglądem postaci, ale nie swoim pięknem albo tym, w jakim świetle wygląda lepiej. Ma taką zasadę — jeśli filmujemy mu plecy, bo czyjaś twarz wygląda wtedy lepiej, to właśnie tak mamy kręcić".
Pod koniec Scorsese przyznał, że podobną więź udało mu się nawiązać z jeszcze jednym aktorem. Był to Leonardo DiCaprio. "Okazało się, że mam [z DiCaprio] podobny rodzaj wrażliwości, który miałem z Bobem. [...] Ma chęć próbowania nowych rzeczy, darzymy się ogromnym, ogromnym zaufaniem. Obaj popychamy się do przekraczania różnych granic. To ogromny dar".
"Czas krwawego księżyca" wejdzie do polskich kin 20 października 2023 roku.