Christian Bale znów w Marvelu? Chciałby zagrać zupełnie nową postać
W jednym z ostatnich wywiadów Christian Bale poruszył kwestię grania w filmach Marvela. Aktor wyznał, że po roli Gorra w "Thor: Miłość i grom" chciałby wcielić się w zupełnie nową postać w uniwersum. Postawił jednak pewne warunki...
Gorr the God Butcher (Gorr – Bóg Rzeźnik), grany przez Christiana Bale'a pochodzi z planety, na której większość mieszkańców umiera z głodu. W młodym wieku stracił rodziców, a później podobny los spotkał jego żonę i dzieci.
Wierzy w bliżej nieokreślonego boga, ale na skutek tragedii, jakie go dotknęły, porzuca swą wiarę. Niedługo potem Gorr odkrywa jednak, że bogowie istnieją, tyle tylko, że mają jego i jego lud w głębokim poważaniu.
Gorr jest świadkiem walki dwóch bogów, dobrego i złego. Kiedy przejmuje siłę tego drugiego, wyrusza z misją zabicia każdego boga, jaki gdziekolwiek istnieje. W ten sposób zdobywa trzy tysiącletnie doświadczenie i staje na drodze boga piorunów - Thora.
Zdaniem Taiki Waititi, reżysera filmu "Thor: Miłość i grom", Christian Bale kreuje jednego z najlepszych złoczyńców jakich miał Marvel. W pozytywnych słowach wypowiedział się na ten temat aktor, wcielający się w tytułowego Thora, Chris Hemsworth:
Aktor dodał, że występ Bale'a był wspaniały. W podobnych słowach wypowiedziała się Tessa Thompson, która zagrała Walkirię.
Christian Bale w ostatnim wywiadzie dla "Entertainment Tonight" wyznał, że chciałby zagrać zupełnie nową postać w świecie Marvela. Postawił jednak dwa warunki: historia musi mu się spodobać oraz musi otrzymać aprobatę jego dzieci.
W tym samym wywiadzie aktor wyznał, że dobrze mu się grało postać Gorra w najnowszym "Thorze". Stwierdził, że lepiej gra mu się złych bohaterów.
Czytaj więcej: "Thor: Miłość i grom": Dzieci aktorów i reżysera zagrały w filmie