Reklama

Chris Hemsworth szybszy od Ryana Goslinga

Jeśli po obejrzeniu "Drive" marzycie, żeby wraz z Ryanem Goslingiem sunąć po mrocznych zaułkach miasta, to wyhamujcie - pora przesiąść się do czegoś szybszego. Już 8 listopada, w kinach pojawi się najbardziej oczekiwany film roku - "Wyścig" z Chrisem Hemsworthem w roli głównej.

"Wyścig" to oparta na faktach opowieść o rywalizacji dwóch kierowców Formuły 1 - Jamesa Hunta (Chris Hemsworth) oraz Nikiego Laudy (Daniel Brühl - "Bękarty wojny"). Tym mężczyznom nie była w stanie się oprzeć żadna kobieta. Sprawiali wrażenie napędzanych adrenaliną. Żyjący na wysokich obrotach nie bali się przekraczać fizycznych i psychicznych granic zarówno na torze, jak i w życiu prywatnym.

Takiego filmu jeszcze nie było, bo nikomu nie udało się z taką pasją i emocjami sfilmować ludzi, którzy żyją na co dzień w przekonaniu, że śmierć zdarza się innym.

Reklama

Prawdziwą historię dwóch wielkich legend Formuły 1 wyreżyserował zdobywca Oscara Ron Howard ("Piękny umysł", "Kod da Vinci"), a scenariusz wyszedł spod ręki nominowanego do Oscara Petera Morgana ("Frost/Nixon", "Królowa").

Do męskiego grona największych przystojniaków Hollywood dołączyła także seksowna Olivia Wilde ("Tron. Dziedzictwo", "Kowboje i obcy"), która gra modelkę, żonę Jamesa Hunta.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chris Hemsworth | Wyścig | Formuła 1
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy