Reklama

Być jak James Bond? Wystarczy... 80 tys. dolarów

To cena ekskluzywnej wycieczki śladami Jamesa Bonda. W imponującym programie znajdują się - przeloty prywatnym odrzutowcem, wyścigi motorówek, strzelanina przy użyciu sprzętu paintballowego oraz oczywiście wykwintne posiłki i pobyty w pięciogwiazdkowych hotelach, znanych z produkcji o brytyjskim superszpiegu.

To cena ekskluzywnej wycieczki śladami Jamesa Bonda. W imponującym programie znajdują się - przeloty prywatnym odrzutowcem, wyścigi motorówek, strzelanina przy użyciu sprzętu paintballowego oraz oczywiście wykwintne posiłki i pobyty w pięciogwiazdkowych hotelach, znanych z produkcji o brytyjskim superszpiegu.
Léa Seydoux i Daniel Craig na planie filmu "Nie czas umierać" /Franco Origlia/Getty Images /Getty Images

Wycieczka jest związana z nadchodzącą premierą  25. części serii filmów o Bondzie: "Nie czas umierać"

21-dniowa eskapada zorganizowana przez biura podróży Tamandare Travel i Uber Alles Travel uwzględnia także wizytę na londyńskiej premierze tego dzieła - 30 września (i na afterparty z gwiazdami). Turyści będą przemieszczać się prywatnym odrzutowcem do wielu lokalizacji  (m.in. Edynburga, Stojfjord, Mediolanu i nad jezioro Como). "Co oznacza, że jednej nocy będziesz jadł obiad na szczycie Tower of London, 'strzegąc' klejnotów koronnych, a innego dnia odtworzysz scenę walki z Bondem, która kończy się ewakuacją przy użyciu helikoptera" - czytamy na portalu Robb Report.

Reklama

"Nie czas umierać" - gratka dla fanów

Właściciel wspomnianych biur podróży Lindsay Boyd, zdradził kilka szczegółów przykładowych akcji: "Helikopter zabierze cię do miejsca w Norwegii, w którym sfilmowano słynny pościg samochodowy Bonda, a następnie goście wsiądą do samochodów, aby ścigać 'Bonda' lub 'złego faceta' na wzgórzach. Tam spotkają się z chłopakami z sił specjalnych i wskoczą z nimi do łodzi, by kontynuować pościg przez fiord".

Boyd i jego zespół nakręcą z tej wyprawy film. Mają także w zanadrzu kilka innych niespodzianek. Np. podczas pobytu w Szkocji grupa ubierze się w kilty na uroczystą kolację w posiadłości Roberta Bruce'a. We Włoszech zjedzą posiłek na moście, który pojawił się w jednym z filmów o 007. W tym czasie kaskader odtworzy sekwencję, w której Bond zeskakuje z mostu i trzyma się liny.

Koszt tej atrakcji to 80 tys. dolarów (ok. 311 tys. zł) za osobę, liczba miejsc jest ograniczona do 50 osób. Wycieczka odbędzie się w terminie: od 26 września do 17 października.

Czytaj także: Val Kilmer opowiedział o zmaganiach z chorobą

Czytaj także: "Matrix": Lilly Wachowski wyjawiła, dlaczego nie zaangażowała się w czwartą część

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: James Bond | Nie czas umierać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy