Brandon Lee: Syna Bruce'a Lee został zastrzelony na planie filmu "Kruk"
W piątek mija trzydzieści lat od tragicznej śmierci syna legendarnego Bruce'a Lee - Brandona. U progu kariery, w trakcie prac nad filmem "Kruk", został śmiertelnie postrzelony przez kolegę z planu. Miał 28 lat.
Brandon Lee był synem słynnego gwiazdora filmów karate - Bruce'a Lee. Słynnego ojca stracił w wieku 8 lat, jednak wizyty na planach filmowych, gdy był dzieckiem, utwierdziły go w przekonaniu, że chciałby kontynuować rodzinne tradycje i zostać aktorem.
Brandon Lee studiował aktorstwo w słynnej nowojorskiej szkole Lee Strasberga i jako 21-latek zadebiutował przed kamera u boku Davide'a Carradine'a w telewizyjnym filmie "Kung Fu: The Movie".
Jego hollywoodzkim debiutem był występ u boku Dolpha Lundgrena w policyjnym thrillerze "Ostry poker w małym Tokio" (1991).
W 1991 roku Brandon Lee podpisał umowę z wytwórnią 20th Century Fox na występ w szeregu produkcji studia. Pierwszą z nich był thriller "Huragan ognia" (1992), w którym Lee wcielił się w główną postać studenta ASP, którego ojciec był nauczycielem wschodnich sztuk walki.