"Barbie": Powstanie kontynuacja? Margot Robbie komentuje
"Barbie" to bez wątpienia jeden z największych filmowych hitów tego roku. Film Grety Gerwig podbił serca widzów na całym świecie oraz box-office. Nic więc dziwnego, że szybko pojawiły się pytania o potencjalną kontynuację. Niedawno gwiazda filmu, Margot Robbie, odniosła się do tych doniesień.
"Barbie" weszła do polskich kin 21 lipca 2023 roku. Film zarobił na całym świecie ponad 1,435 miliarda dolarów, co daje mu miano najbardziej dochodowej produkcji tego roku. Twórczyni "Małych kobietek" zdradziła niedawno, że była niezwykle poruszona znakomitym przyjęciem swojego filmu przez krytyków i publiczność. "To jakby muzyka, która gra w moim sercu, zaczęła grać w sercach innych ludzi" - podsumowała Gerwig.
Kasowy sukces "Barbie" przekłada się też na finansową gratyfikację dla gwiazdy i jednej z producentek filmu. W 2014 roku Margot Robbie, wspólnie z obecnym mężem Tomem Ackerleyem i przyjaciółmi: Joseyem McNamarą oraz Sophie Kerr, uruchomiła firmę produkcyjną LuckyChap Entertainment, której celem jest nie tylko opowiadanie na kinowym ekranie kobiecych historii, lecz także wspieranie twórczyń w przemyśle filmowym.
Wśród dotychczasowych produkcji LuckyChap Entertainment, obok "Barbie", znajdują się m.in. nominowana do Oscara "Obiecująca. Młoda. Kobieta" Emerald Fennell, wyreżyserowane przez Cathy Yan "Ptaki nocy" czy serial Netfliksa "Sprzątaczka", którego showrunnerką jest Molly Smith Metzler.
Od pewnego czasu pojawiają się pytania o potencjalną kontynuację filmu. O powrót do świata "Barbie" Margot Robbie została zapytana w rozmowie z AP Entertainment. "Myślę, że włożyłyśmy wszystko w ten film. Nie tworzyłyśmy go, by był trylogią. Greta dała z siebie wszystko w tym filmie, więc nie mogę sobie wyobrazić, co miałoby dalej powstać" - odpowiedziała aktorka, nawiązując przy okazji do panującego obecnie w kinie trendu filmowych serii, sequeli oraz prequeli.
Niezbyt chętna do powrotu jest również Gerwig. 40-letnia reżyserka pracuje obecnie m.in. nad ekranizacją "Opowieści z Narni". Szef Netflix Film, Scott Stuber, w najnowszej wypowiedzi ujawnił, że jest bardzo podekscytowany projektem. Produkcja serii ma się rozpocząć w 2024 roku.