Barbara Kwiatkowska: Dla kariery zmieniła nazwisko! Spłacała długi Polańskiego
Barbara Kwiatkowska, która zaraz po swych dziewiętnastych urodzinach została pierwszą żoną Romana Polańskiego, wkrótce po ślubie z obiecującym reżyserem wyjechała do Paryża i zrobiła karierę, o jakiej w tamtych czasach nawet się nie śniło żadnej innej aktorce z Polski. Oczywiście przebojowy małżonek maczał w tym swoje palce…
Ślub Barbary i starszego od niej o siedem lat Romana odbył się 9 września 1959 roku i był ukoronowaniem ich trwającego od półtora roku związku. Poznali się tuż po premierze filmu "Ewa chce spać", w którym Basia - siedemnastoletnia uczennica szkoły baletowej - zadebiutowała tak brawurowo, że natychmiast stała się ulubienicą wszystkich Polaków.
Małżeństwo Barbary Kwiatkowskiej i Romana Polańskiego zaczęło się od hucznego weseliska, które jego uczestnicy opisywali później jako zwariowaną imprezę zakończoną interwencją milicji...
Pewnego dnia w ręce Polańskiego trafiła francuska gazeta ze zdjęciem Barbary na okładce podpisanym pytaniem "Kim jest ta piękna nieznajoma?". Okazało się, że reżyser Robert Ménégoz zobaczył to zdjęcie w jednej z fotorelacji z jakiegoś festiwalu i zapragnął dać dziewczynie z fotografii rolę w swym nowym filmie.
Nieustraszony Roman Polański skontaktował się z Ménégozem i wkrótce potem Barbara Kwiatkowska zagrała u boku Jeana-Louisa Trintignanta w "Tysięcznym oknie", a świeżo poślubieni państwo Polańscy pojechali do Paryża, gdzie na młodziutką aktorkę z Polski czekały już kolejne propozycje.
Tymczasem film "Zezowate szczęście" Munka z udziałem Basi zakwalifikował się do konkursu głównego festiwalu w Cannes, podczas którego żona Polańskiego wpadła w oko René Clémentowi i jego najnowszemu "odkryciu" - aktorowi uważanemu wtedy za niewiarygodnie wręcz pięknego - Alainowi Delonowi. Reżyser rozpoczynał akurat pracę nad kolejnym po "W pełnym słońcu" filmie z Delonem i postanowił zaangażować Barbarę, bo uznał, że stworzy z Alainem idealny duet.
Barbara Kwiatkowska propozycję przyjęła, ale jednocześnie musiała - na wyraźne i kategoryczne życzenie Clémenta - zmienić nazwisko.
Marka "Lass" po raz pierwszy pojawiło się na afiszu promującym film "Quelle joie de vivre" ("Co za radość żyć") obok nazwiska Alaina Delona w 1961 roku. Rola Francy Fossati otworzyła przed piękną jak malowanie córką rolnika z Kujaw drzwi do wielkiej międzynarodowej kariery, a jej mężowi, dzięki honorarium, jakie dostała, pozwoliła... spłacić wszystkie długi i kupić wymarzone auto: mercedesa 190 SL.
Zobacz też:
Maria Dębska: Polska Marilyn Monroe. "Bardzo lubię ryzykować"
Julia Garner zagra Madonnę? Kim jest ta aktorka?
Piotr Fronczewski: Co dzieje się z jego zdrowiem?
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film