Reklama

Barbara Kurdej-Szatan: Krystyna Janda wspiera gwiazdę "M jak miłość"

Przez swoje wypowiedzi na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej Barbara Kurdej-Szatan straciła pracę w TVP i wkrótce pożegna się z "M jak miłość". Nie wszyscy jednak potępiają aktorkę. 11 listopada w jej obranie stanęła Krystyna Janda.

Przez swoje wypowiedzi na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej Barbara Kurdej-Szatan straciła pracę w TVP i wkrótce pożegna się z "M jak miłość". Nie wszyscy jednak potępiają aktorkę. 11 listopada w jej obranie stanęła Krystyna Janda.
Barbara Kurdej-Szatan ma ostatnio sporo problemów /Norbert Nieznanicki /AKPA

Zakończenie współpracy przez TVP z Barbarą Kurdej-Szatan jest pokłosiem niedawnej wypowiedzi aktorki na Instagramie. Odnosząc się do sytuacji emigrantów koczujących na granicy polsko-białoruskiej, nazwała ona funkcjonariuszy Straży Granicznej: "maszynami bez mózgu, bez serca, ślepo wykonującymi rozkazy" oraz "mordercami".

Krystyna Janda w obronie Kurdej-Szatan

Barbarę Kurdej-Szatan nieustannie krytykują "Wiadomości" TVP1, pokazując jej wpis na Instagramie (już usunięty) na temat polskiej Straży Granicznej.

Reklama

W obronie aktorki postanowiła stanąć Krystyna Janda.

"Jestem przerażona i wstrząśnięta komentarzami ludzi. Stopień chamstwa, wulgarności, podłości i okrucieństwa jaki zaprezentowali przeciwko pani Kurdej-Szatan internauci, z powodu Jej słusznych, naturalnych i zwyczajnie ludzkich emocji na widok krzywdy i niesprawiedliwości jest nieprawdopodobna. To już straciło wszelką miarę człowieczeństwa" - napisała na swym profilu na Facebooku Krystyna Janda.

"Wycie radości z Jej " upadku" i piramida ujadań na temat głupoty artystów, szał szczęścia za kary które Ją spotykają i przechodzące wyobrażenia złe życzenia, obezwładniają i odbierają wszelką nadzieję na lepsze jutro. Przy czym nie ma słowa o słuszności Jej oburzenia, o poparciu Jej niezgody na traktowanie ludzi a w szczególności dzieci na granicy wschodniej. Smutne. Dla nas wszystkich. Czarna perspektywa dla naszego 'wspólnego domu'" - dodała aktorka.

Pod postem Jandy pojawiło się ponad 1300 reakcji i ponad 370 komentarzy. Nie wszystkie popierają sposób wypowiedzi Kurdej-Szatan, ale większość wspiera aktorkę.

"To już w niczym nie przypomina mi demokracji. Przyklaskujesz awansujesz,a jak wypowiesz odmienną opinie masz prokuratora na karku", "Myślę dokładnie to samo. Jedna osoba powiedziała publicznie to, co myślą miliony i już prokuratura na karku. To gdzie tu wolność wypowiedzi?", "Dziękuję. Jestem z Basią" - piszą internauci.

"Chciałoby się powiedzieć, że wolność słowa i wypowiedzi kończy się tam, gdzie zaczynają się wulgaryzmy i brak kultury wypowiedzi. Czy aktorzy, artyści, poeci i celebryci nie znają słów, które mogłyby w kulturalny i dosadny sposób wyrazić ich uczucia i odczucia? (...) Dlaczego nasz piękny język ma być sprowadzony do bruku i deptany w tak ohydny, arogancji i wulgarny sposób? Wpis p. Kurdej-Szatan obraża moje uczucia. Nie ma zgody na wulgaryzmy w przestrzeni publicznej, a tym bardziej na nieposzanowanie i obrazę pracowników służb państwowych" - dodała inna osoba.

Barbarę Kurdej-Szatan wsparła również na swym Instagramie reżyserka i wokalistka Maria Sadowska. "Murem staję za Basią Kurdej-Szatan, która nie wytrzymała i powiedziała co myśli, a teraz wylewa się na nią fala hejtu i krytyki. (...) Basia jestem z Tobą, nie daj się!!!!" - napisała Sadowska. Więcej na ten temat można przyczytać tutaj!

Kurdej-Szatan przeprosiła

Barbara Kurdej-Szatan w jednym z postów przeprosiła już za swoje słowa. "Jestem matką dwójki małych dzieci. Nie jestem w stanie patrzeć na cierpienie, dzieci w szczególności. Nie akceptuję takiego świata i nie zaakceptuję nigdy. Moje emocje, gdy oglądam to nagranie, nie zmienią się... ale przepraszam za niestosowny język i przekleństwa" - napisała.

W kolejnym poście Barbara Kurdej-Szatan oświadczyła, że "szanuje ciężką pracę służb mundurowych" i "docenia ich wysiłki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo". Przeprosiła też pracowników Straży Granicznej.

Utrata pracy w TVP to niejedyny problem Barbary Kurdej-Szatan. 8 listopada Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia przez aktorkę funkcjonariuszy Straży Granicznej, wykonujących czynności służbowe na granicy polsko-białoruskiej.

Czytaj również:

Wpadek na planie "Rust": Prokuratura wie, kto włożył ostre naboje do broni Baldwina

"Kevin sam w domu" znowu w święta? Polsat podjął decyzję!

Ale pomyłka! To on jest najseksowniejszym mężczyzną świata

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Kurdej-Szatan | Krystyna Janda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy