Reklama

​Barbara Burska: Jak potoczyła się jej kariera?

W latach 70 była na samym szczycie. Zachwycała zarówno na dużym, jak i małym ekranie. Największą sławę przyniosła jej rola żony głównego bohatera kultowego "Misia". Mimo popularności z czasem zaczęła coraz rzadziej pojawiać się w filmach i serialach. W życiu prywatnym spotkało ją wiele nieprzyjemności. Co się stało z Barbarą Burską?

W latach 70 była na samym szczycie. Zachwycała zarówno na dużym, jak i małym ekranie. Największą sławę przyniosła jej rola żony głównego bohatera kultowego "Misia". Mimo popularności z czasem zaczęła coraz rzadziej pojawiać się w filmach i serialach. W życiu prywatnym spotkało ją wiele nieprzyjemności. Co się stało z Barbarą Burską?
Barbara Burska /Jerzy Płoński /Agencja FORUM

Kochali się w niej nie tylko widzowie

Barbara Burska przyciągała wzrok, kamera ją kochała. Wielu było zachwyconych jej talentem. "Wszyscy po cichu kochaliśmy się w Basi. Pamiętam, kiedy przyszła na plan zdjęciowy serialu Kolumbowie", wspominał w jednym z wywiadów Jan Englert. Urodzona 6 maja 1947 rok Burska rozpoczęła swoją karierę już jako nastolatka. 

Pierwszy raz na profesjonalnym planie zdjęciowym pojawiła się w 1966 roku. Zagrała wtedy dwie niewielkie role w filmie "Tandem". Dwa lata później wystąpiła w jednym z odcinków "Stawki większej niż życie". Jeszcze podczas studiów aktorskich na PWST w Warszawie, zagrała w przełomowych "Kolumbach". Sama za najważniejsze swoje role uważa te w "Chłopach" oraz "Daleko od szosy". 

Reklama

Karol Strasburger: 50 lat od debiutu aktora! Kobieta zmieniła jego życie

Głodowe stawki aktorów PRL-u! "24-metrowa willa z basenem"

Przekleństwo kultowej roli

To właśnie w tej ostatniej produkcji miał wypatrzyć ją Stanisław Bareja, który zaproponował jej rolę Ireny Ochódzkiej. Wydawało się, że ta rola będzie dla niej przełomem. Niestety, widzowie zaczęli ją utożsamiać z rolą oschłej żony Ryszarda Ochódzkiego. Po premierze "Misia" również twórcy filmowi przestali wysyłać jej zróżnicowane propozycje. W jednym z wywiadów sama Burska przyznała, że z czasem całkowicie o niej zapomniano. Z planu filmowego przeniosła się na deski teatrów. Grała m.in. w teatrach Ludowym, Narodowym, Na Woli i Kwadrat.

Nadal pojawia się na ekranie, ale głównie w epizodach. W ostatnich latach można ją było zobaczyć m.in. w "Na sygnale" czy filmach "Kraj" i "Bo we mnie jest seks". Kilka lat temu w jednym z wywiadów powiedziała, że nie może narzekać na nudę. Chociaż nie gra już tak często jak dawniej, to ma wiele zajęć. "Przygotowywałam młodych ludzi do szkoły teatralnej. Pomagałam też mężowi w prowadzeniu przychodni. Byłam koordynatorem. Nie narzekałam na brak pracy" - przyznała aktorka. 

Łucja Kowolik: Gwiazda "Perły w koronie". Seksbomba PRL-u uciekła do Australii

 Geena Davis: Była wielką gwiazdą. Dziś trudno ją rozpoznać!

Wielka miłość

Mężem gwiazdy "Misia" był lekarz Jan Rajski. Para poznała się przypadkiem na korcie tenisowym i przeżyła razem 35 lat. Przez wymagający tryb pracy nie zdecydowali się na dzieci. "Do tego trzeba być odpowiedzialnym, a ja poświęciłam się zawodowi" - tłumaczyła Barbara Burska. Śmierć męża była dla niej ogromnym ciosem. Mogła liczyć na wsparcie przyjaciół w tym... byłej żony Rajskiego. 

Lekarz przed poznaniem Burskiej był bowiem związany z inną aktorką - Ewą Wiśniewską. Koleżanki po fachu połączyła prawdziwa przyjaźń. Wiśniewska wspierała przyjaciółkę i nie pozwoliła jej pogrążyć się rozpaczy. "To był dla mnie trudny czas. Mocno przeżyłam jego odejście. Ewa zaopiekowała się mną jak najlepsza siostra" - wspominała Barbara Burska. 

Po śmierci Rajskiego już z nikim nie związała się na stałe. Nie wszyscy wiedzą, że pierwszym mężem aktorki był Karol Strasburger. Poznali się i pobrali jeszcze na studiach. Chociaż gorąca miłość szybko się wypaliła, to aktorów do dzisiaj łączy przyjaźń. "To był piękny okres, ale dziś trzeba przyznać, że ślub wzięło wtedy... dwoje dzieci. Niedługo byliśmy małżeństwem, ale przyjaźnimy się do dziś" - wyznała po latach aktorka. 



Film
Dowiedz się więcej na temat: Karol Strasburger
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy