"Avatar 2": Zoe Saldana widziała fragment. Była poruszona do łez
16 grudnia do kin na całym świecie trafi w końcu kontynuacja głośnego "Avatara" Jamesa Camerona. 20-minutowy fragment filmu "Avatar 2" zobaczyła już jego gwiazda Zoe Saldana. Aktorka wyznała, że jest zachwycona tym, co obejrzała.
"To niewątpliwy skok w stosunku do pierwszej części 'Avatara', więc musicie być na to przygotowani. To przygoda, której nigdy nie zapomnicie. Zatyka mnie, gdy tylko o tym mówię. Pod koniec ubiegłego roku otrzymałam możliwość zobaczenia dwudziestu minut tego filmu. Zaparło mi dech w piersiach. Poruszył mnie do łez" - zdradziła Zoe Saldana w rozmowie z magazynem "People".
"Jimowi w końcu udało się sprostać postawionemu przez siebie zadaniu. Zaprzeczeniu opinii o tym, że nie da się wirtualnie naśladować wody, by móc pod nią skorzystać z technologii motion capture (technika polegająca na przechwytywaniu trójwymiarowego ruchu aktorów w celu zapisania go na komputerze). To było zadanie, którego się podjął i zajęło mu to lata, ale zakończyło się sukcesem. Dokonał tego w sposób potężny i przekonujący" - dodała aktorka.
Saldana nie kryje słów uznania dla Jamesa Camerona. "On też łatwo wzrusza się do łez. Został obdarzony bardzo delikatnym sercem, dlatego tak bardzo je chroni. Historie, które tworzy, są jego sposobem na to, by dać ujście swojej wrażliwości" - ocenia gwiazda "Avatara".
Niewiele wiadomo na temat fabuły filmu "Avatar 2". Ma ona być skupiona na dzieciach głównych bohaterów pierwszej części: Neytiti i Jake'a - granych przez Saldanę i Sama Worthingtona, którzy powrócą w kontynuacji. "Avatar 2" ma pokazać wodną część Pandory, dlatego tak ważne było udoskonalenie możliwości techniki motion capture. Wśród nowych aktorów, którzy dołączyli do obsady filmu, jest m.in. Kate Winslet. Na potrzeby "Avatara 2" gwiazda nauczyła się wstrzymywać pod wodą powietrze na prawie osiem minut.