Atak na projekcji "Obywatela Jonesa" w Moskwie. Jest reakcja Instytutu Polskiego
Atak na biuro Stowarzyszenia Memoriał w Moskwie podczas projekcji filmu Agnieszki Holland "Obywatel Jones", dokonany w czwartek wieczorem, to atak na prawdę historyczną - oświadczył w piątek Instytut Polski w Moskwie, który współorganizował ten pokaz.
"Napad zorganizowanej bojówki, złożonej z zamaskowanych młodych mężczyzn na prowadzony w siedzibie moskiewskiego Memoriału pokaz, udostępnionego przez Instytut Polski filmu Agnieszki Holland 'Obywatel Jones', uważamy za atak na historyczną prawdę i prawo do upowszechniania wiedzy o tej prawdzie" - oświadczyła polska placówka w komunikacie na swojej stronie internetowej.
Zdaniem instytutu nie jest przypadkiem, że właśnie ten film stał się obiektem agresji. "Opowiada on bowiem o tym, jak w latach 30. stalinowskim władzom ZSRR w wielkiej mierze udało się - drogą kłamstw, manipulacji i szantaży - spowodować, że świat nie uwierzył i przemilczał spowodowany przez kolektywizację głód, dziesiątkujący wówczas mieszkańców radzieckiej wsi. Ci, którzy dziś zdecydowali o wysłaniu bojówki na pokaz tego konkretnego filmu, stają w tej sprawie po stronie ówczesnych stalinowskich władz, i chcieliby znów zamilczeć historyczną prawdę o tej zbrodni" - czytamy w oświadczeniu.
Instytut Polski wyraził solidarność ze Stowarzyszeniem Memoriał, którego siedziba - jak podkreślił - "stała się obiektem przestępczej agresji".
Zapowiedział także, że po uzyskaniu zgody właścicieli praw autorskich pokaże film "Obywatel Jones" w internecie.
Stowarzyszenie Memoriał, które w piątek opublikowało opis incydentu na swojej stronie internetowej, podkreśliło, że projekcja filmu odbywała się za zgodą MSZ Rosji. Oceniło także, że przybyli na miejsce funkcjonariusze policji "nie wykazali należytego zainteresowania zatrzymaniem ludzi, którzy próbowali zerwać projekcję".
Pracownicy Memoriału złożyli zgłoszenia na policję w sprawie incydentu, omawiane są - jak poinformowało to stowarzyszenie - dalsze działania.
Czytaj więcej:
Agnieszka Holland: Polityczne wystąpienie reżyserki na festiwalu w Gdyni!
Agnieszka Holland apeluje do wiceprezydent USA w sprawie lex TVN!
Agnieszka Holland na festiwalu w Gdyni w 2019 roku mówiła, że "Obywatel Jones" to film historyczny, ale pytania, które stawia, są "ciągle albo znowu aktualne".
"Czym jest dziennikarstwo? Czym jest prawda? Czym są fake newsy i dlaczego są używane? Czym jest korupcja mediów i do czego prowadzi tchórzostwo rządów? Do czego prowadzi obojętność społeczeństw? Jaka jest cena odwagi w trudnych czasach i czy dziennikarz nie ma obowiązku być odważnym? Myślę że są takie czasy, kiedy odwaga co prawda jest droga, ale szalenie ważna. Myślę, że odważni powinni być nie tylko dziennikarze, ale również filmowcy" - stwierdziła.
Film jest oparty na faktach. To historia młodego walijskiego dziennikarza Garetha Jonesa, piszącego w latach 30. XX wieku, który odkrył tajemnicę Wielkiego Głodu na Ukrainie. Publikacje Jonesa nie tylko pokazały Zachodowi, co działo się na Ukrainie, ale także zainspirowały George'a Orwella do napisania "Folwarku zwierzęcego".