Reklama

Anne Hathaway: Piękna i zdolna. Skandale? Nie, dziękuję!

Jest piękna, seksowna, zdolna i pracowita. Mimo sławy należy do nielicznego grona "grzecznych" gwiazd. Nie zabiega o zainteresowanie mediów, nie jest bohaterką skandali. 12 listopada Anne Hathaway obchodzi 40. urodziny. Oto jej najciekawsze role!

Jest piękna, seksowna, zdolna i pracowita. Mimo sławy należy do nielicznego grona "grzecznych" gwiazd. Nie zabiega o zainteresowanie mediów, nie jest bohaterką skandali. 12 listopada Anne Hathaway obchodzi 40. urodziny. Oto jej najciekawsze role!
Anne Hathaway ma już 40 lat /Vivien Killilea /Getty Images

"Chciałabym być aktorką, którą ludzie znają i szanują dzięki rolom filmowym, a nie życiowym perypetiom i skandalom. Nie chcę, żeby ktokolwiek, siedząc w kinie, myślał o moich podbojach sercowych czy imprezowych wyskokach. Wolałabym, aby mógł się skupić na tym, co ogląda" - powiedziała Anne Hathaway na początku swojej kariery.

Anne Hathaway: Wrodzony talent

Anne Hathaway jest córką aktorki teatralnej Kate McCauley oraz prawnika Gerarda Hathaway'a. Od dziecka wybijała się wśród rówieśników. Kształciła się w Wyoming School w Millburn oraz uczyła się aktorstwa w teatrze Paper Mill Playhouse w New Jersey. Występowała w przedstawieniach szkolnych, jednak szybko zorientowano się, że stać ją na wiele więcej.

Reklama

Karierę rozpoczęła występem w czterech odcinkach serialu "Luzik guzik" (1999), a na wielkim ekranie zadebiutowała w komedii familijnej "Pamiętnik księżniczki" (2001), gdzie wcieliła się w postać zwyczajnej nastolatki, która zmienia się w piękną królewnę. Po tej roli aktorka długo nie mogła pozbyć się etykietki "grzecznej dziewczynki", obsadzanej wyłącznie w filmach familijnych.

Sytuację odmieniła nieco jej rola w dramacie Anga Lee "Tajemnice Brokeback Mountain", w którym zagrała żonę homoseksualisty Jacka (Jake Gyllenhaal). Kreacja ta wymagała nie tylko sporych umiejętności aktorskich, ale także przełamania się w kwestii pokazywania ciała przed kamerą, gdyż aktorka słynie z tego, iż jest osobą niezwykle konserwatywną i nieśmiałą.

"Byłam naprawdę przerażona, kiedy okazało się, że w jednej ze scen mam wystąpić topless. Dla mnie, ale myślę, że dla każdej aktorki, przekroczenie granicy intymności zawsze jest ogromnym wyzwaniem" - mówiła w wywiadach.

Prawdziwym przełomem w jej aktorskim wizerunku był film "Rachel wychodzi za mąż" (2008), w którym wcieliła się w postać kobiety, która wraca z odwyku na ślub swojej siostry. Jej przyjazd i konfrontacja z rodziną wywołuje falę nieprzewidzianych sytuacji. Hathaway otrzymała za tę rolę m.in. nominację do Oscara, Złotego Globu i nagrody Gildii Aktorów.

W 2010 roku Hathaway zagrała w komediodramacie "Miłość i inne używki", ponownie u boku Jake'a Gyllenhaala. Wcieliła się tam w chorą na Parkinsona Maggie, która poznaje mężczyznę, kochającego (tak jak ona) seks bez zobowiązań. Z czasem ich luźna relacja przeradza się w coś głębszego. 

W tym samym w roku w "Alicji w Krainie Czarów" Tima Burtona Hathaway znakomicie zagrała piękną i zmysłową Białą Królową, za co otrzymała nominację do nagrody Teen Choice.

"Drzwi do kariery otworzył mi film 'Pamiętnik księżniczki' i pamiętam, jak podczas konferencji prasowych cały czas pytano mnie, czy jako dziecko chciałam być księżniczką. Odpowiadałam, że nie, bo zawsze chciałam być Kobietą-Kotem" - zwierzała się w wywiadach.

W 2012 roku jej marzenie spełniło się. Gdy Christopher Nolan zaangażował ją do roli Kobiety-Kota w swoim filmie "Mroczny Rycerz powstaje", aktorka długo nie mogła uwierzyć we własne szczęście.

Główna rola w filmie "Diabeł ubiera się u Prady" była dla Anne Hathaway punktem zwrotnym w karierze. Po premierze tej produkcji aktorka zyskała uznanie widzów oraz krytyków i trafiła do hollywoodzkiej pierwszej ligi.

Anne Hathaway: Oscar i hejt

Rola w filmie "Les Miserables: Nędznicy" była bardzo ważnym punktem w karierze Anne Hathaway. Za swój występ w głośnej adaptacji musicalu na podstawie powieści Victora Hugo otrzymała ona w 2013 roku statuetkę Oscara, Złoty Glob oraz nagrodę BAFTA. Krytycy nie kryli w swoich recenzjach zachwytu kreacją amerykańskiej gwiazdy, która na potrzeby roli poddała się imponującej fizycznej metamorfozie.

Doceniony m.in. przez Amerykańską Akademię Filmową występ wywołał jednak sporo kontrowersji. Część widzów krytykowała ją za drastyczną utratę wagi, co było - według nich - wyrachowanym posunięciem, mającym zapewnić jej przychylność członków Akademii. Głośnym echem odbił się również sam moment odebrania Oscara i jej kreacja, która znalazła się w rankingach najgorszych strojów oscarowej gali. Oprócz sukni wyśmiewano również figurę gwiazdy.

Po latach Hathaway przyznała, że hejt, którego padła wtedy ofiarą, nie złamał jej, lecz - paradoksalnie - wzmocnił psychicznie.

"Nie chcę zagłębiać się w przeszłość, ale walczyłam wtedy ze swoimi demonami, co stało się medialnym tematem. Internet nagle zwrócił się przeciwko mnie. Ale okazało się, że to było dla mnie dobre. Takie doświadczenia mogą cię niesamowicie wzmocnić i uodpornić. Jeśli mogę udzielić komukolwiek rady w tym temacie, to powiem tylko tyle, żeby nie bać się krytyki i negatywnych opinii" - wyznała aktorka w rozmowie z "The Sun".

Potem można było zobaczyć gwiazdę w takich filmach, jak "Interstellar", "Alicja po drugiej stronie lustra", "Ocean's 8" i "Oszustki".

Niedawno pojawiła się informacja, że Anne Hathaway zagra z Salmą Hayek w nowym filmie Netflixa, "Seesaw Monster". Platforma ujawniła, że gwiazdy wcielą się w rywalki, które ze względu na zaskakujące okoliczności muszą zacząć współpracować.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anne Hathaway
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy