Anna Majcher: Seksbomba polskiego kina. Co się nią dzieje?
Grała u Jerzego Hoffmana, Andrzeja Wajdy, Janusza Kijowskiego, Juliusza Machulskiego, Jana Jakuba Kolskiego i... Luca Bessona. W latach 80. i 90. XX wieku Anna Majcher została okrzyknięta seksbombą polskiego kina. Była jedną z najbardziej utalentowanych aktorek swojego pokolenia, miała na koncie wiele bardzo dobrych ról, widzowie ją uwielbiali, jednak wielkiej kariery nie zrobiła. Dlaczego? Co stało się z polską aktorką?
"Bardzo lubię pytania, które zmuszają mnie do refleksji nad sobą, odkrywania nowych prawd, a jednocześnie pozwalają na kłamstwo i prowokacje. W konsekwencji mój dotychczasowy wizerunek stworzony przez media jest tyleż efektowny, co nieprawdziwy" - pisze na swej oficjalnej stronie Anna Majcher.
Choć od początku kariery reżyserzy uwielbiali Annę Majcher na ekranie rozbierać, ona takich ról nie lubiła. "Nie jestem tłem dla królującego obecnie męskiego kina, ani kanapą dla najbardziej wziętych kolegów. Nie znoszę scen łóżkowych, które są 'przerywnikami muzycznymi' w filmie, braku wyobraźni i profesjonalizmu w ich kręceniu, mylenia pojęcia erotyki z seksem" - również taki wpis można znaleźć na jej stronie internetowej.
Na dużym ekranie zadebiutowała w 1983 roku, ale pierwszą większą kreację Anna Majcher stworzyła dopiero trzy lata później w filmie "Pan Samochodzik i niesamowity dwór" (1986). Od tej pory jej kariera toczyła się błyskawicznie i sypały się propozycje ról.
W "Rajskim ptaku" (1987) Marka Nowickiego zaprezentowała nie tylko umiejętności aktorskie, lecz także swe ciało, wcielając się w postać studentki medycyny Moniki. "Wszelkimi możliwymi sposobami stara się zatrzymać ukochanego mężczyznę, który zakochuje się w swojej pacjentce sparaliżowanej po upadku z konia. Po raz pierwszy w polskim filmie ukazany konflikt między medycyną konwencjonalną a naturalnymi metodami leczenia" - tak aktorka wspominała swą rolę i film Nowickiego.
W "Łuku Erosa" (1987) Majcher wcieliła się w rolę przedsiębiorczej Nastki - służącej państwa Miechowskich."Nieprawdopodobny awans społeczny wiejskiej służącej na salony i sypialnie Krakowa w latach I wojny światowej. Gra namiętności, seks, hazard i iluzja" - tak aktorka wspominała po latach rolę w filmie Jerzego Domaradzkiego.
Rola w "Śmierci dziecioroba" (1990) - "jednym z najżywiej komentowanych filmów polskich początku lat dziewięćdziesiątych" - uznawana jest za najważniejszą w karierze Anny Majcher. Kreacja Bladej - córki miejscowego notabla, która chce za wszelką cenę doprowadzić do ołtarza miejscowego Casanovę - przyniosła aktorce nominację do Złotych Lwów Gdańskich na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
"Anna Majcher wciela się w postacie kobiet, które dążąc do konkretnych celów (pozycja społeczna, dobra materialne, miłość, uwolnienie męża z więzienia), będąc manipulowane przez jednych, same manipulują innymi i wywierają istotny wpływ na losy ekranowych partnerów" - w ten sposób w magazynie 'Kino" z 1990 roku charakteryzowano młodą aktorkę, zwracając uwagę na fakt, że Majcher kreuje oryginalny typ "kobiety pod presją".
W latach 90. Annę Majcher można było oglądać w takich filmach, jak "Życie kawalerskie na obczyźnie" Andrzeja Barańskiego, "Szwadron" Juliusza Machulskiego, "Pamiętnik znaleziony w garbie" Jana Kidawy-Błońskiego, "Szabla od komendanta" Jana Jakuba Kolskiego czy "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana. W 1992 roku odebrała Nagrodę im. Zbigniewa Cybulskiego dla najbardziej utalentowanej aktorki młodego pokolenia.
W 2003 roku Anna Majcher zagrała u boku Penelope Cruz w filmie "Fanfan Tulipan". "Wysłałam Bessonowi tylko jedno zdjęcie i bez żadnych castingów czy zdjęć próbnych dostałam tę rolę. Znam francuski, więc moje rozmowy i praca z Lukiem nie sprawiały mi żadnego problemu" - opowiadała aktorka w rozmowie z Dorotą Wellman. Niestety nie przełożyło się to na kolejne propozycje ról.
W pewnym momencie aktorka zniknęła z ekranów. Odcięła się od wszystkich. Przechodziła załamanie nerwowe. Plotkowano, że ukryła się przed światem w Skolimowie. Mówiono o jej kłopotach z alkoholem. Miało to związek z zawodem miłosnym - jako studentka zakochała się w 10 lat starszym, znanym aktorze i reżyserze Andrzeju Strzeleckim. To był burzliwy romans, który po latach aktorka przypłaciła nie tylko złamanym sercem. "Lepiej być sławnym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem" - powiedziała Anna Majcher w rozmowie z Dorotą Wellman.
"Poszukiwałam Boga na różne sposoby, dotknęłam medytacji buddyjskich, japońskich, interesowałam się jogą, judaizmem, prawosławiem. Miałam wahadełko, pierścień Atlantów i karty tarota. Od spowiednika usłyszałam kiedyś, że lepsze jest szukanie, niż stanie w miejscu" - wyznała w jednym z wywiadów.
W 2016 roku - po kilkuletniej przerwie - Anna Majcher wróciła na kinowy ekran w epizodycznej roli sąsiadki Strzemińskiego w "Powidokach" Andrzeja Wajdy. W 2021 wystąpiła w filmie Konrada Aksinowicza "Powrót do tamtych dni", w którym główną rolę zagrał Maciej Stuhr.
Wszystko wskazuje na to, że 59-letnia aktorka rozpoczyna nowy etap swojego życia.
"Nie boję się grania kobiet obrzydliwych - wręcz lubię oszpecić się na potrzeby filmu. Słysząc, że jestem za piękna do jakiejś roli, odpieram, że brzydota wychodzi z wnętrza, z psychiki i po to zostałam aktorką, aby umieć to wydobyć i po to, aby otrzymywać takie wyzwania. Nie boję się grania kobiet niesympatycznych - potrafię postaci przedstawionej w scenariuszu odpychająco dodać tyle wdzięku, że publiczność ją akceptuje mimo jej słabości i niecnych postępków" - napisała na swej stronie Anna Majcher.
Zobacz również:
Polska seksbomba porzuciła aktorstwo. Co robi dziś?
Rozenek-Majdan bez cenzury. Gwiazda TVN w erotycznych scenach
Młoda polska aktorka nago na planie. Starszy partner zawstydzony
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.