Anna Faris: Nie tylko straszne filmy
Anna Faris, jedna z najpopularniejszych amerykańskich aktorek komediowych, znana z ról w takich filmach, jak: "Gorąca laska", "Moja super eksdziewczyna", "Dyktator" czy serii "Straszny film", a ostatnio serialu "Mamuśka", kończy 29 listopada 45 lat.
Anna Faris urodziła się 29 listopada 1976 roku w Baltimore. Już jako 9-latka rozpoczęła występy w Seattle Repertory Theater. Następnie pojawiała się w reklamach telewizyjnych i małych lokalnych produkcjach. Jednocześnie nie zaniedbywała nauki - po ukończeniu szkoły średniej studiowała literaturę angielską na University of Washington. Po studiach wyjechała do Londynu, gdzie starała się pogodzić pracę i twórczość literacką. Koniec końców zwyciężyła jednak młodzieńcza pasja i po krótkim czasie Faris wróciła do Stanów i postawiła na aktorstwo.
Pomimo debiutu na ekranie w 1991 roku (film telewizyjny "Deception: A Mother's Secret") i pierwszej kinowej roli w "Edenie" z 1996 roku, pierwszą znaczącą rolę Faris zagrała dopiero w niezależnym slasherze dla młodzieży zatytułowanym "Zaułek kochanków" (1999).
Prawdziwy przełom w jej karierze nastąpił jednak już rok później, gdy na ekrany kin weszła pierwsza część cyklu "Straszny film" - parodii popularnych horrorów, w którym zagrała główną rolę. W Cindy Campbell, kreację, która przyniosła jej sławę, wcielała się później jeszcze trzykrotnie, ostatecznie żegnając się z serią dopiero przy okazji "Strasznego filmu 4" (2006).
Poza występami w cyklu filmów tworzonych przez braci Wayansów, Faris można było oglądać także w innych popularnych na początku ubiegłego dziesięciolecia komediach: "Gorącej lasce" (2002), "Śnieżnych jajach" (2003) czy "Zostańmy przyjaciółmi" (2005).
W międzyczasie aktorka chętnie przyjmowała także propozycje ról w nieco bardziej wyrafinowanych produkcjach. Mogliśmy ją oglądać w drugoplanowych rolach w tak udanych artystycznie projektach, jak "Między słowami" (2003) Sofii Coppoli czy "Tajemnicy Brokeback Mountain" (2005) Anga Lee.
W 2004 roku Faris urodziła jedne z najsłynniejszych bliźniąt w historii telewizji... Gwiazda wystąpiła gościnnie w ostatniej serii słynnych "Przyjaciół", gdzie wcieliła się w młodą dziewczynę, która oddaje swoje potomstwo - Erikę i Jacka - Monice i Chandlerowi.
Na dużym ekranie aktorka wciąż pojawiała się przede wszystkim w komediach. Po zakończeniu przygody z serią "Straszny film", wystąpiła między innymi w takich produkcjach, jak "Ciastko z niespodzianką" i "Maminsynek" (obie z 2007 roku). Najsłynniejszym projektem aktorki w tamtym czasie była jednak o rok wcześniejsza "Moja super eksdziewczyna" Ivana Reitmana, gdzie jej bohaterka musiała stanąć w szranki z niezwyciężoną G-girl, w którą wcielała się Uma Thurman.
Kolejną komediową główną rolę aktorka zagrała w "Króliczku" (2008). Tym razem aktorka wcieliła się w Shelley, ulubionego króliczka rezydencji Playboya, który zostaje wyrzucony z tego najbardziej popularnego domu w mieście. Przypadkiem 27-latka poznaje świat stowarzyszenia studenckiego Zeta Alpha Zeta. Tu znajduje nowy dom, w którym wreszcie będzie mogła wykorzystać wszystkie swoje talenty.
W życiu prywatnym aktorka powielała błędy swoich bohaterek z kolejnych filmów. Po zakończonym rozwodem małżeństwie z Benem Indrą (2004 - 2008), którego poznała na planie "Zaułku kochanków", w 2009 roku wstąpiła w związek małżeński z Chrisem Prattem, który w trakcie ich związku porzucił wizerunek specjalisty od komedii, stając się jednym z najchętniej obsadzanych w superprodukcjach hollywoodzkich aktorów ("Strażnicy Galaktyki", "Jurassic World"), a przy okazji najseksowniejszym gwiazdorem "fabryki snów". Para wystąpiła nawet razem w jednym z segmentów ("The Proposition") nowelowego "Movie 43" z 2012 roku.
Pomimo tego że Faris i Pratt w 2012 doczekali się syna, Jacka, to małżeństwo również nie przetrwało próby czasu. W 2017 roku na planie komedii "I że ci nie odpuszczę" aktorka poznała operatora Michaela Barretta. W lutym 2020 roku w programie Jamesa Cordena gwiazda przyznała, że są zaręczeni. Na początku tego roku potwierdziła, że się pobrali.
Pewnie niewiele osób pamięta, bo uwagę wszystkich skupił na sobie jak zawsze Sacha Baron Cohen, ale aktorka partnerowała gwiazdorowi w komediowym "Dyktatorze" (2013), opowieści o północno-afrykańskim władcy państwa, który podczas wizyty w Nowym Jorku, pozbawiony swej władzy i potęgi, zmuszony jest podjąć pracę jako zwykły sprzedawca zdrowej żywności na Brooklynie.
W 2013 roku Faris pojawiła się w komedii "Daję nam rok". Wcieliła się w niej w byłą dziewczynę niezbyt znanego pisarza (Rafe Spall), który właśnie wziął ślub z atrakcyjną i przedsiębiorczą ślicznotką (Rose Byrne). W krótkie małżeństwo pary wdarł się jednak pierwszy kryzys. Kiedy więc przeciwieństwa przestają się przyciągać, a prawdziwa miłość wciąż może czekać za rogiem, wspólny pierwszy rok zaczyna wydawać się dla głównych bohaterów nieosiągalny. Po tym występie aktorka przez długie pięć lat przestała się pojawiać w filmach kinowych.
Nie znaczy to jednak, że przestaliśmy ją w tym czasie oglądać na ekranach. Od 2013 roku gwiazda wciela się bowiem w główną rolę w serialu komediowym "Mamuśka". To historia walczącej o samodzielność młodej kobiety, która pozwala zamieszkać u siebie swojej mamie (Allison Janney), mającej problemy finansowe. Kreacja Christy Plunkett przyniosła Faris trzy nominacje do People's Choice - Nagrody Amerykańskiej Publiczności.
W 2018 roku gwiazda powróciła na duży ekran za sprawą występu w - jakżeby inaczej - komedii. W "I że ci nie odpuszczę" Roba Greenberga wcieliła się w samotną matkę trójki dzieci. Chcąc zemścić się na bogatym playboyu, który stracił pamięć, przekonuje go, że jest jego żoną. Ku jej zaskoczeniu beztroski macho zaczyna doskonale odnajdywać się jako tata i obowiązkowy mąż.