Reklama

Angelina Jolie wspiera ofiary ataków islamskich terrorystów. Wróciła do Iraku

Znana z zaangażowania w walkę o prawa człowieka hollywoodzka aktorka udała się z wizytą do Iraku, by odbyć spotkanie z ocalałymi z ludobójstwa zainicjowanego w 2014 roku przez Państwo Islamskie. Jolie wyraziła nadzieje na to, iż świat w większym stopniu zainteresuje się problemami, z jakimi wciąż zmierzy się ten region. "Poczynili ogromne postępy, ale nadal potrzebują międzynarodowego zaangażowania we wspieranie ich pracy" - powiedziała laureatka Oscara.

Znana z zaangażowania w walkę o prawa człowieka hollywoodzka aktorka udała się z wizytą do Iraku, by odbyć spotkanie z ocalałymi z ludobójstwa zainicjowanego w 2014 roku przez Państwo Islamskie. Jolie wyraziła nadzieje na to, iż świat w większym stopniu zainteresuje się problemami, z jakimi wciąż zmierzy się ten region. "Poczynili ogromne postępy, ale nadal potrzebują międzynarodowego zaangażowania we wspieranie ich pracy" - powiedziała laureatka Oscara.
Angelina Jolie podczas wizyty w Iraku w 2018 roku /Andrew McConnell / UNHCR / Handout/Anadolu Agency /Getty Images

Angelina Jolie słynie nie tylko z aktorskiego talentu i dokonań w branży filmowej, ale także działalności filantropijnej. Laureatka Oscara, która do grudnia pełniła funkcję Specjalnego Wysłannika UNHCR, wielokrotnie odwiedzała kraje dotknięte konfliktami zbrojnymi i kryzysami humanitarnymi. Spotykała się z uchodźcami i ofiarami kataklizmów, a także angażowała się w działania mające na celu wywieranie nacisku na prominentnych polityków krajów zachodnich. Tym razem udała się do Iraku, by odbyć spotkanie z ocalałymi z ludobójstwa zainicjowanego przed dziewięcioma laty przez terrorystów z ISIS.

Reklama

Latem 2014 roku ekstremiści z proklamowanego kilka miesięcy wcześniej Państwa Islamskiego rozpoczęli ofensywę na ziemiach Kurdów, jazydów i chrześcijan, dopuszczając się zbiorowych mordów na cywilach. W wyniku inwazji terrorystów szczególnie ucierpiała ludność położonego w północno-zachodniej części kraju miasta Sindżar. I to właśnie tam pojechała gwiazda "Przerwanej lekcji muzyki". Aktorce towarzyszyła działaczka na rzecz praw człowieka Nadia Murad, która stała się swoistym symbolem walki o przetrwanie jazydzkiej mniejszości. Po ucieczce z niewoli ISIS założyła ona organizację pozarządową Nadia’s Initiative, która koncentruje się na niesieniu pomocy w odbudowywaniu społeczności znajdujących się w kryzysie oraz wspieraniu ofiar przemocy seksualnej. W 2018 roku aktywistka otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla.

Angelina Jolie: Jestem zaszczycona, że mogę wrócić do Iraku

Jolie i Murad spotkały się z kobietami i dziećmi, które przeżyły ludobójstwo z 2014 roku. Ekstremiści z ISIS systematycznie atakowali wówczas jazydzką mniejszość etniczno-religijną zamieszkującą ten region. Według szacunków, w wyniku ataków zginęło około 70 tys. ludzi, zaś setki tysięcy innych przesiedlono. Miejscowa ludność padła ofiarą handlu, masowych egzekucji i brutalnych gwałtów. Zdecydowana większość infrastruktury uległa całkowitemu zniszczeniu. Jolie wyraziła nadzieję na to, iż za sprawą jej wizyty świat w większym stopniu zainteresuje się problemami, z jakimi mierzą się mieszkańcy tego kraju.

"Jestem zaszczycona, że mogę wrócić do Iraku, aby wesprzeć pracę mojej przyjaciółki Nadii Murad i innych miejscowych Jazydów, którzy odbudowują swoje życie po przetrwaniu tego niebywałego horroru. Poczynili ogromne postępy, ale nadal potrzebują międzynarodowego zaangażowania we wspieranie ich pracy. Jazydzi, którzy przeżyli, wciąż zmagają się z traumą, przesiedleniami i problemami z uzyskaniem odszkodowań. Rozmawiałam z rodzinami, które do tej pory poszukują informacji na temat zaginionych bliskich i które nie są w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb. Lokalna ludność wykonuje tu ogromną pracę. Zasługuje na nasz szacunek i wsparcie" - powiedziała aktorka w oświadczeniu. Z kolei Murad podkreśliła, że Jolie na przestrzeni lat odegrała niebagatelną rolę w "podnoszeniu świadomości na temat problemów, z jakimi mierzą się uchodźcy oraz ofiary wszelkich kryzysów humanitarnych na świecie".

Pod koniec zeszłego roku Jolie podjęła decyzję o rezygnacji z funkcji Specjalnego Wysłannika UNHCR. Po ponad dwóch dekadach pracy na rzecz agencji ONZ ds. uchodźców aktorka postanowiła zmienić sposób działania. Jak zapowiedziała, od tej chwili będzie samodzielnie angażować się w akcje pomocowe pozostając w ścisłej współpracy z lokalnymi organizacjami. "Nadal będę robić wszystko, co w mojej mocy, by wspierać uchodźców i innych przesiedleńców" - ogłosiła wówczas gwiazda. 

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Angelina Jolie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy